Na pomoc w chorobie
Na pomoc w chorobie
Nasi użytkownicy założyli 1 252 384 zrzutki i zebrali 1 422 814 538 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem 33-letnią dziewczyną, która całe swoje dzieciństwo nie miała problemów ze zdrowiem czy sprawnością. Wszystko zaczęło się w październiku 2009 roku gdy miesiąc przed 18-tymi urodzinami usłyszałam diagnozę: ostra białaczka szpikowa. W międzyczasie choroba uszkodziła nerki, czego następstwem były dializy, a po kilku latach – przeszczep.
Leczenie samego nowotworu zakończyło się sukcesem, jednak pod sam jego koniec miała miejsce tragiczna w skutkach sytuacja. Z powodu niewydolności nerek doszło do zatrucia mojego organizmu, co spowodowało spustoszenie w móżdżku oraz zapadnięcie w śpiączkę, która trwała 3 tygodnie. W tym czasie prawie wszystkie moje mięśnie zanikły, przez co waga spadła do 20 kg. Lekarze dawali mi może 1% szansy na wybudzenie, a nawet jeśliby do tego doszło, byłabym „warzywem” do końca życia.
Wreszcie się wybudziłam. Jednak nie jadłam, nie mówiłam, byłam w stanie tylko samodzielnie oddychać i wodzić oczami.
Po kilku tygodniach wreszcie potrafiłam usiąść na wózku inwalidzkim, oraz nauczyłam się z wielkim wysiłkiem wypowiadać najprostsze, pojedyncze słowa.
Kilka tygodni po powrocie ze szpitala zaczęła się intensywna rehabilitacja- ćwiczenia z fizjoterapeutą oraz zajęcia z neurologopedą.
Przez kolejne lata przeszłam przez wiele różnych sytuacji -tych pozytywnych, a także tych negatywnych. Udało mi się skończyć Liceum Plastyczne w Zielonej Górze i napisałam maturę z pozytywnym wynikiem. Poznałam wiele wartościowych i ciekawych osób, które ofiarowały mi ogromne wsparcie w tej trudnej dla mnie sytuacji.
Wiele lat później, w roku 2020 moja mama zachorowała na złośliwego guza mózgu – glejaka. Niestety, po miesiącach leczenia, przegrała walkę.
W roku 2024 trafiłam na miesiąc do ośrodka, w którym wierzę, że pomogą mi odzyskać sprawność. Jednak pobyt tam wymaga ogromnych kosztów, a potrzebuję jeszcze wielu miesięcy rehabilitacji.
Poza tym, w związku z przebytym przeszczepem nerki, codziennie zażywam drogie leki, które pomagają przeszczepionemu narządowi właściwie funkcjonować. Niestety są wśród nich leki immunosupresyjne- obniżają moją odporność, aby organizm nie atakował nowego organu. Jednak w związku z tym jestem bardziej narażona na różnego rodzaju choroby, przede wszystkim nowotworowe, przez co regularnie muszę sprawdzać stan mojego zdrowia, a to wiąże się ze sporymi kosztami.
Niestety pieniądze z poprzedniej zbiórki szybko się kończą, a nie jestem w stanie pokryć z prywatnych środków wszystkich powyższych wydatków, dlatego byłabym wdzięczna każdemu za choćby złotówkę, która pomogłaby mi w miarę „normalnie” funkcjonować i cieszyć się jeszcze młodym życiem.
Natalia

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.