Daj nadzieję Sławkowi-walka z chorobą Leśniowskiego-Crohna
Daj nadzieję Sławkowi-walka z chorobą Leśniowskiego-Crohna
Nasi użytkownicy założyli 1 224 685 zrzutek i zebrali 1 344 593 297 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witaj, dobrze, że jesteś.
Chciałabym Ci przedstawić Sławka. To młody 22-letni chłopak, który zmaga się z nieuleczalną chorobą Leśniowskiego-Crohna. Jest to przewlekły proces zapalny przewodu pokarmowego i może dotyczyć każdego jego odcinka, lecz najczęściej lokalizuje się w końcowej części jelita cienkiego oraz początkowej jelita grubego, czyli właściwie od jamy ustnej do odbytu. Zapobieganie tej chorobie i jej całkowite wyleczenie nie jest możliwe.
Końcem wakacji 2017 roku Sławek zaczął uskarżać się na dokuczliwy ból w okolicach odbytu. Nie mógł siedzieć, ciężko mu było normalnie funkcjonować, podstawowa czynność jak skorzystanie z toalety wiązała się z ogromnym bólem. Kiedy kilka dni po jego 18-stych urodzinach początkiem października trafił do szpitala okazało się, że ma ropień odbytniczy. Pierwsza myśl… wytnie się i po sprawie. Jednak nie było to takie proste, nieustający ból brzucha i odbytu spowodował że Sławek opadał z sił. Temperatura dochodząca do 40 stopni nie reagowała na leki przeciwgorączkowe. Sławek na przemian - raz nie mógł jeść, kolejnym razem nie chciał - żeby tylko móc uniknąć konieczności korzystania z toalety i wciąż nasilających się potwornych boleści. Cierpiał, czuł się coraz gorzej, dużo spał i nikł w oczach.
Niestety kolejna hospitalizacja potwierdziła podejrzenia. Zdiagnozowano Cronha.
Jego organizm borykał się z nieustającym stanem zapalnym i bólem fizycznym. Ciągłe bóle brzucha, biegunka,przerażająca utrata masy ciała. Sławek czuł się bardzo źle nie tylko fizycznie. Właściwie to był taki moment w jego życiu, gdzie dostał obuchem w łeb. Kiedy jego koledzy kończyli technikum i zastanawiali się co chcą robić dalej po szkole, on został zmuszony przez chorobę do tego aby zastanowić się jak zawalczyć o swoje „jestem”.
W grudniu tego samego roku został operowany- wycięto część ropnia i założono stomię.
Od tamtego czasu minęło 4 lata, kilka pobytów szpitalnych, sporo wizyt lekarskich, masa fizycznego bólu, leków które nie były skuteczne w jego wypadku.
Wiecie co mnie przeraża? Bo w przypadku Sławka jest kilka niepokojących rzeczy.
Po pierwsze, że w większości powikłań tej choroby jest rak jelita grubego, czyli… czyli…wiadomo co…on ma na siebie jeszcze wiele fajnych pomysłów, nie godzę się na to aby choroba zabrała mu te pomysły… aby zabrała jego
Druga sprawa - wiem, że odpowiednia terapia, może prowadzić do okresów wyciszenia choroby, trwających miesiące, może nawet lata, nie wyleczy choroby ale pozwoli mu lepiej, godniej żyć… a przede wszystkim żyć.
Przed Sławkiem ostatnia możliwość - leczenie biologiczne. W zależności od przyjętej przez lekarzy formy tego leczenia część jest refundowana, a część nie. Pozatym cała otoczka wokół tej procedury już nie. Sławek potrzebuje odpowiednich leków, już teraz, aby móc się przygotować na leczenie które będzie wyczerpujące dla jego organizmu. Potrzebuje profesjonalnych wizyt lekarskich i odpowiedniego żywienia/diety. To wszystko jest niezbędne w leczeniu i wiąże się z finansami, a z renty socjalnej wypłacanej przez ZUS czasami brakuje mu na podstawowe produkty żywnościowe aby przetrwać do przysłowiowego dziesiątego.
Zdaję sobie sprawę, że to pewnie kolejny apel z prośbą o pomoc który czytasz. Wokół jest tyle potrzebujących osób. Wiem to bardzo dobrze - sama jestem mamą niepełnosprawnego od urodzenia 21-letniego chłopca.
…bardzo zależy mi na tym aby dać Sławkowi nadzieje. Kiedy z nim rozmawiam, on często powtarza: “Ogarnę to, wiem, że będzie lepiej, staram się myśleć pozytywnie, będzie dobrze”.
Sławek zasługuje na to, żeby NAPRAWDĘ było dobrze. Dlatego proszę Cię - jeśli możesz. wesprzyj go…
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wielkie dzięki za wsparcie Sławka, za każdą złotówke i dobre słowo, które daje Sławkowi jeszcze więcej chęci do walki
Jesteśmy z Tobą Mordko
Trzymaj sie!
Sławek mamy nadzieje że obstawisz z nami jeszcze nie jeden rajd. Walcz i sie nie poddawaj. Jesteśmy z Tobą.
Trzymaj się przyjacielu 💪