Zwracam się z prośbą o pomoc dla rudego kota, zwanego przeze mnie Chińczykiem. Został poważnie pogryziony przez psa. Rany na pyszczku. Pogryzione uszy. Największe obrażenia dotyczą Łopatki i przerwanych nerwów.

Usztywnienie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, a po trzech tygodniach łapka była całkowicie bez czucia. Weterynarz 3 czerwca zdecydował o amputacji, aby ocalić życie mojego kochanego przyjaciela.

Opłaciłem już RTG oraz gips, ale koszty dalszego leczenia są ogromne. Opiekuje się na ten moment 17-toma kotami które właścicielka postanowiła po prostu zostawić. W zeszłym tygodniu opłaciłem 6 kastracji na kwotę 1200zł, gips rtg oraz próby naprawy wyniosły ~500zł, Wstyd mi o to prosić, ale nie mam wyjścia: każda złotówka się liczy!Potrzebuję wsparcia na pokrycie kosztów operacji, opieki pooperacyjnej oraz rehabilitacji, aby Chińczyk mógł wrócić do zdrowia. 

Wierzę, że z Waszą pomocą nasz mały bohater będzie mógł wrócić do pełni sił i cieszyć się życiem bez bólu.

Dziękuję z całego serca za każdą formę wsparcia!

04.06 Kotek odebrany, do jutra ma być na wodzie.

05.06 Kontrolna wizyta.

06.06 Kontrolna wizyta. Chinczyk jest w coraz lepszej formie, apetyt ma kosmiczny, socjalizuje Się!

07.06 Noc minełą bez problemu.