Kotek przestał jeść i zaczął wymiotować, więc jak najszybciej zostały wykonane badania krwi okazało się, że kotek ma problem z nerkami, dostał leki, kroplówki, leczenie nadal trwa. Została zakupiona specjalistyczna karma na nerki kattovit renal oraz suplemnet na nerki pronefra. Kotek dziś miał powtórzone badania krwi by sprawdzić czy leczenie przyniosło pozytywny skutek. Czekamy na wynik. Koci katar nadal nieustąpił całkowicie, jednak jest znaczna poprawa. Bardzo prosimy o pomoc, nie spodziewałyśmy się, że prócz kociego kataru dojdą jeszcze chore nerki :| Codzienne leczenie, suplementacja i karma to spore koszta.

Wczoraj dostałyśmy informację, że na jednym z osiedli oraz pod szkołą przebywa kotek, który łasi się do każdej napotkanej osoby jak gdyby prosił by ktoś mu pomógł, został nakarmiony przez dzieci oraz inne osoby na swojej drodze ale wymagał również pomocy weterynaryjnej, ponieważ jest mocno chory. Kotek trząsł się z zimna, charczał, z noska płynęła mu wydzielina, futerko, łapki i ogon miał mocno posklejane. Potrzebował natychmiastowej pomocy, został zabrany do lecznicy, w której nadal przebywa.

Prosimy, więc o pomoc w leczeniu również Was, chcemy wykonać zabieg kastracji oraz zrobić testy na choroby zakaźne, dobrze było by wykonać podstawowe badania krwi.

Kotek ma silny koci katar, smarcze, charczy, potrzebuje paru dni pobytu w lecznicy, ponieważ ma trafić do domu tymczasowego, gdzie znajduje się pokaźna gromadka kotków i kotek musi być podleczony by nie zaraził reszty.