Edit2: Zoyka cierpi na przewlekłą niewydolność nerek. Skąd się to wzięło? Nie mam pojęcia, trafiła do kliniki z zapaleniem trzustki, a przy okazji okazało się to. Po drodze doznała też zerwania więzadła w tylnej nóżce. Obecnie ma założony wenflon, jeździmy codziennie na kroplówki, a co 3 dni będzie mieć podawaną erytropoetynę ponieważ ma też silną anemię. Jakie są koszta pewnie się domyślacie. Myślałam że już uda nam się ogarnąć sytuację ale kolejne diagnozy nas przybiły. Jeśli możesz i chcesz, to przekaż nam nawet symboliczną kwotę na leczenie Zoyki.

Z góry dziękuję Eliza

Edit: Zoyka jest w stanie stabilnym, to wielki sukces, bo w środę już się z nią żegnałam. Coraz więcej wiemy o jej stanie, prawdopodobnie zaburzenia neurologiczne których dostała wystąpiły w korelacji z tłustym jedzeniem, opioidami i lekiem przeciwwymiotnym który dostała u weterynarza. Wątroba nie dała rady przetrawić tych leków z powodu przeciążenia tłuszczem. Wczoraj 10.04 zamiast opioidów dostała cbd i wyglądała dużo lepiej. Uspokoił się jej oddech, zaczęła pić i robi siku. Wiemy jeszcze że ma mocno podwyższoną kreatyninę, co może sugerować niewydolność nerek, ale to będzie już dziś wieczorem albo wykluczone albo potwierdzone. Dziękuję za wsparcie !

Nigdy o nic nie prosiłam, to pierwsza w moim życiu zbiórka, ponieważ sytuacja krytyczna zastała nas też w najtrudniejszym finansowo momencie. Nasza Zoyka w poniedziałek 7.04 zjadła zbyt tłuste jedzenie, sama jej to podałam, bezmyślnie, chcąc sprawić jej radość. Okazało się że od dłuższego czasu miała utajone problemy z trzustką a ta dawka tłuszczu wprowadziła jej organizm w stan krytyczny. W nocy gnaliśmy z nią do całodobowej kliniki, ponieważ zaczęła tracić przytomność i wyginać się w nienaturalny sposób. Aktualnie 10.04 Zoyka odzyskała przytomność, wykluczono zakrzepy w żyłach i tętnicach i nerki w końcu podjęły pracę. Niestety przed nią jeszcze wiele badań mających pomóc znaleźć źródło dodatkowych problemów (nie umie utrzymać się na nóżkach). Koszt doby w szpitalu + badania wyniósł już 1000zł. Kolejne dni z pewnością przyniosą podobne kwoty, dlatego jeśli tylko możesz, to proszę dorzuć symboliczne 5zl, aby było nam łatwiej i spokojniej przetrwać ten czas. Nie chcemy znaleźć się w sytuacji kiedy będzie potrzebne dalsze leczenie a będziemy musieli przekreślić szansę Zoyki z powodu finansów. Dodatkowo zapraszam do mojego second handu online - Instagram “Upolowana_perelka” gdzie możesz wesprzeć nas zakupem ubrania. Proszę o pomoc ❤️

Eliza