Witamjestem osobą niepełnosprawną karzełkiem mam metr wzrostu, oraz choruje na poważne choroby. Które grożą mi śmierć, ale próbuje o tym na chwilę zapomnieć i podróżować po Polsce, zwiedzić piękny kraj.

Kocham podróże, fotografianie, wędkowanie... Tych momentach życia mogę poczuć się normalnie funkcjonować bez względu na zdrowie i niepełnosprawność.

Lecz moje nogi nie są tak wytrzymałe jak kiedyś, mój stan zdrowia się pogarsza.

A moja hulajnoga elektryczna inwalidzka jest zastępcą moich nóg.

Jest zepsuta, i nie wiedomo kiedy ją naprawią, lub czy uda się naprawić.

Nie mam wózka inwalidzki elektryczny, ani mnie nie stać na samochód, czy na taxi.

Pragnę jeszcze zwiedzić Kraków, Warszawę, Gdańsk, Międzyzdroje, i inne duże czy małe miasta. Gdzie mogę bezpieczenie podróżować, jestem osobą odpowiedzialną, otwartą, nieśmiałą. Moje serce wędruje, chce poznać historię osobiście, niż czytać niezrozumieniem. Moim opiekunem jest mój mąż który opiekuje się przez 24/h na dobie, potrzebuje pomocy we wszystkim czynnościach, ale ile jestem stanie do radzę sobie, lecz bariera jest w WC.

Jestem mamą niepełnosprawną, kocham mojego syna, chcę mu dać pamiątki i wiedzę. Niż tylko czytać, ważne jest dla mnie to żeby poznał historię, kulturę i że są wokół ludzie którzy pomogą.

Zrozumiałam że mam mało czasu, zegar tyka, bóle i choroby będą mnie zabijali.

Kocham podróże i zwiedzanie.