id: exyw3y

Na uratowanie łapy Lemonka

Na uratowanie łapy Lemonka

Nasi użytkownicy założyli 1 163 302 zrzutki i zebrali 1 208 470 546 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności5

  • Nie śpimy, działamy! Chcieliśmy BARDZO podziękować Fundacji Przyjaciele Palucha, która bardzo wspomogła Lemonka opłacając wcześniejsze leczenie - wizyty u specjalistów - rachunek poniżej z wizyty w Klinice Puławska:

    GemgV48qUZEWIJNr.jpg

    Prosimy o wsparcie zbiórki i uratowanie łapy Lemonka!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Na uratowanie łapy psa Lemonka!


Lemon to wspaniały i pełny życia psiak, adoptowany we wrześniu 2022 roku ze schroniska na Paluchu w Warszawie. Od początku było widać, że dziwnie stawia tylną łapkę, dlatego Adoptujący skontaktowali się z polecanym w okolicy weterynarzem ortopedą. Stare złamanie i nieprawidłowo zrośniętą łapkę postanowiono zoperować wstawiając płytkę zespalającą.


Pierwsza operacja była przeprowadzona w maju 2023 roku. Od początku były komplikacje z leczeniem i gojeniem się rany po operacji - powstał obrzęk, utrata czucia w łapie, popękały szwy, a skóra nie chciała się zrastać. Dlatego też od razu po operacji pobrano wymaz z rany celem zbadania przyczyny problemów i cierpienia Lemonka. Niestety okazało się, że trafił się trudny przeciwnik - w ranie pooperacyjnej znaleziono bakterie gronkowca… Zaczęto antybiotykoterapię, lecz doszło do miejscowej martwicy i Opiekunowie Lemonka przyjeżdżali na codzienne wizyty u weterynarza w celu przemywania rany, zabiegów zalecanej laseroterapii i magnetyzacji, by pobudzić skórę do odrastania… po 6 tygodniach łapkę zaopatrzono w gips by usztywnić łapę i uniknąć zakażenia otwartej rany. Gips miał wycięty otwór by można było przemywać ranę, niestety pojawiły się odparzenia, aż do krwi. Lekarze postanowili zdjąć gips i zastosować „tymczasowe” usztywnienie łapy do czasu zaleczenia rany, lecz kość wciąż nie była zrośnięta. Opiekunowie zostali wprowadzeni w błąd, że przyczyną niezrastania jest ruch psa, a nie wciąż utrzymujące się zakażenie gronkowcem…


Na szczęście Opiekunowie postanowili zasięgnąć opinii innych weterynarzy-ortopedów, którzy zdiagnozowali problem z zakażeniem. Jeden ze specjalistów postanowił poddać łapę amputacji, ale udało się znaleźć weterynarza, który podjął się opieki nad Lemonkiem. Zlecone badania wskazały dwa typy bakterii, które „zjadają” kość Lemonka. Weterynarz postanowił poddać psiaka intensywnej antybiotykoterapii oraz wzmacniającej terapii w komorze tlenowej (70

km od Warszawy). Kolejnym etapem jak uda się odbudować zdrowie Lemonka będzie operacja oczyszczenia kości, prawdopodobnie łapa będzie wymagała skrócenia, ale dzięki temu Lemonek będzie mógł w końcu bez bólu chodzić na spacery, które tak kocha!


Lemonek walczy i nadal chce walczyć! Opiekunowie nie poddają się!


Koszty są ogromne, przerosły dawno budżet standardowej rodziny… Prosimy o wsparcie w tej walce o zdrowie i życie Lemonka!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 43

AB
Anna Burzyńska
AW
Ania
20 zł
PF
50 zł
JC
Jolk
40 zł
RK
Rafał Kamiński
20 zł
OD
Ola
50 zł
AK
Aga Klekowska
50 zł
KB
Kaśka
20 zł
AN
Anastasia
100 zł
MM
Marcin Matuszak
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!