Lucy - pies o wielkim sercu, które musi bić
Lucy - pies o wielkim sercu, które musi bić
Nasi użytkownicy założyli 1 236 121 zrzutek i zebrali 1 377 750 916 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności10
-
Czy ten ból i cierpienie kiedyś się skończy? Dlaczego ona musi żyć w ciągłym bólu? Dlaczego ta mała biedna istotka każdego dnia musi cierpieć?
Nie mam już siły, psychicznie jestem wrakiem.
Lucy ma zapalenie żołądka, dziś wymiotowała krwią.. ile ja bym dała żeby to mnie spotkało a nie ją, ona nikomu nic złego nie zrobiła a ciągle coś jej dolega 💔
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Gdy znalazłam Lucy, wyrzuconą przez jakiegoś okrutnego człowieka jak śmieć, od razu wiedziałam, że będzie to mój kompan na resztę życia. Planowałam, że przed nami będą długie lata spędzone razem. Nie sądziłam, że los napisze dla nas inny scenariusz.
Lucy prawdopodobnie spory czas błąkała się po dworze zimą. Spowodowało to jak się dowiedziałam przewlekłe zapalenie oskrzeli. Powstały zmiany pozapalne i zrosty, które w dużej mierze ograniczają przepływ tlenu do organizmu. Lucy została leczona 3 antybiotykami dwa lata temu. Dodatkowo okazało się, że ma chore serce. Ma zwężenie żyły głównej co wymaga dożywotniego leczenia i ciągłych cyklicznych kontroli kardiologicznych. Niestety choroba oskrzeli źle działa na serce a choroba serca na oskrzela.
Gdy znalazłam Lucy moje życie zaczęło mieć sens. Zawsze czułam się jak ona - niechciana, porzucona, sama na tym świecie. Dlatego wiedziałam, że zrobię wszystko by żyła godnie jak najdłużej. Ona chyba o tym wie, gdyż chodzi za mną wszędzie, nie odstępuje na krok a jej spojrzenie pełne miłości rozgrzeje nawet najzimniejszej serce. Wiem, że muszę żyć dla niej a ona musi żyć dla mnie.
Niestety w ostatnim czasie jej stan się pogorszył, okropnie męczy ją kaszel. Gdy tylko zacznie się cieszyć na przykład na mój widok dostaje okropnego ataku kaszlu. Badania krwi pokazały niedotlenienie, upośledzenie odporności oraz prawdopodobnie początki cukrzycy co jest dla mnie kolejnym ciosem. Ona ma dopiero 7 lat.. Chcę jej pomóc ale oszczędności się skończyły i nie mam kogo prosić o pomoc.
W chwili obecnej zbieram na nebulizator do inhalacji wziewnej, wizyty kontrolne oraz leki (Lucy potrzebuje brać leki stymulujące układ odpornościowy, leki na poprawienie stanu gruczołów około odbytowych z którymi również ma problem, steryd do inhalacji Nebbud, lek na lepszą pracę oskrzeli, dożywotnio musi też brać lek na serce). Dodatkowo, jeśli się uda, zbieram na wizytę u najlepszego kardiologa w Polsce (nie wiem czy mogę wymienić nazwisko, myślę że niektórzy mogą wiedzieć o jaką panią chodzi), która jest dość kosztowna, ponieważ Lucy dotychczas chodziła do kardiologa w Środzie Wielkopolskiej skąd pochodzę i niestety z powodu pogorszenia się wyników jeden z lekarzy zaproponował mi zmianę kardiologa.
Ze wszystkiego będę się rozliczać, wszystkie rachunki wrzucać na bieżąco. Wstawiać rachunki, wizyty.
Nigdy nie prosiłam o nic dla siebie ale dla Niej błagam o pomoc!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Organizatora:
Cena końcowa
5 zł
Za koszulkę dla kotka 😸