Kochani niestety musimy się zwrócić do Was o pomoc. Zdajemy sobie sprawę, że teraz są ciężkie czasy dla nas wszystkich, ale niestety los nas nie oszczędza. W niedziele 7.03.2021 ok. godziny 10:00 zapaliła się u nas siodlarnia, która była przybudówką do dużej stajni. Najważniejsze były zwierzęta wiec to one w pierwszej kolejności zostały wyprowadzone, na sprzęt z siodlarni nie było czasu. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, wiec mimo szybkiego przyjazdu straży pożarnej nie udało się uratować większości sprzętu. W naszej stajni mamy różne, część z nich jest z nami już od kilku dobrych lat i są to konie starsze, część z nich to konie zabrane ze złych warunków, które przez zbyt ciężka prace w młodości maja różne problemy. Wszystkim koniom, a szczególnie takim potrzebny jest dopasowany sprzęt, podkładki amortyzujące. U nas konie taki sprzęt miały i dzięki temu mogły pracować. W tym momencie zostało nam tylko kilka siodeł, które nie zajęły się ogniem. Koniom nic nie jest, ale nie mogą pracować bez sprzętu, a pracują one na swoje utrzymanie. Dodatkowo musimy odbudować zabytkowa siodlarnie, która była także pomieszczeniem socjalnym gdzie nasi jeźdźcy mogli usiąść, napić się herbaty i zintegrować. Każda pomoc będzie dla nas cenna w tej podwójnie ciężkiej sytuacji. Z góry dziękujemy.