Operacja endometriozy
Operacja endometriozy
Nasi użytkownicy założyli 980 783 zrzutki i zebrali 1 002 471 570 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Z głębi serca bardzo dziękuję Wam wszystkim, którzy zaangażowaliście się w moją zbiórkę. Tym, którzy dokładali kolejne jakże cenne cegiełki do zrzutki. Tym, którzy uczestniczyli w promocji zbiórki. I tym, którzy dodawali mi siły ciepłym słowem, zrozumieniem oraz mocą pozytywnej energii.
Przez ostatnie tygodnie byliście dla mnie ogromnym wsparciem i daliście mi nową nadzieję. Dzięki Waszej chęci pomocy, wrażliwości oraz życzliwości będę mogła przejść operację, która pozwoli mi wrócić do normalnego życia.
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za okazaną pomoc. Jesteście wspaniali!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Witajcie!
Od lat borykam się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Początkowo dolegliwości nie były bardzo uciążliwe, jednak z czasem zaczęły intensyfikować się coraz bardziej, powodując nieznośny, przewlekły ból i uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Odwiedziłam wielu lekarzy i wykonałam niezliczoną ilość kosztownych badań, które do niczego nie prowadziły, ponieważ cały czas stawiano mi niewłaściwe diagnozy, które nigdy nawet nie próbowały dociec źródła choroby. Z ufnością stosowałam się jednak do zaleceń lekarzy w nadziei, że wrócę do normalności. Brałam coraz silniejsze leki przeciwbólowe, które były zaledwie środkiem doraźnym i nie stanowiły rozwiązania prawdziwego problemu. Problemu, który z każdym miesiącem narastał coraz bardziej. Konieczne stały się częste zwolnienia lekarskie, ponieważ nie mogłam nawet wstać i poruszać się. Po latach poczucia bezradności i rozpaczy w końcu przyszedł jednak przełom.
W tym roku z polecenia przyjaciela trafiłam do Kliniki we Wrocławiu i tam w końcu postawiono mi właściwą diagnozę - endometrioza. W okresie, w którym leczono mnie na inne schorzenia, choroba rozprzestrzeniła się tak bardzo, że zajęła już część jelita, co spowodowało dalsze dolegliwości i konieczność wprowadzenia specjalnej diety. Najgorszy jest jednak przeszywający i nieustępujący ból. Ze względu na zaawansowane stadium choroby żadne leki nie są w stanie mi już pomóc. Jedyną szansą jest dla mnie szybka operacja. Choroba rozprzestrzenia się błyskawicznie i boję się nawet myśleć, co jeszcze może się wydarzyć i jak będę dalej żyć. A pragnę tylko być naprawdę zdrowa i móc normalnie funkcjonować, pracować, po prostu żyć i cieszyć się tymi wszystkimi drobiazgami, które sprawiają, że życie jest tak cudowne, a o których już dawno zapomniałam ze względu na niekończący się ból i cierpienie.
Nie będę ukrywać, jak bardzo krępujący jest to dla mnie temat i jak trudno było mi podjąć decyzję o upublicznieniu mojej historii i rozpoczęciu zrzutki. Gdyby nie moja nagląca sytuacja zdrowotna i to, że z każdym dniem mój stan się pogarsza, nie pisałabym o tym, ani nie skłaniała się do próśb, które w aktualnej sytuacji są dla mnie jedynym ratunkiem. Niestety, Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje takich zabiegów, a w całym kraju jest niewielu rzetelnych specjalistów, którzy poważnie zajmują się leczeniem endometriozy. Kwota potrzebna do przeprowadzenia operacji przerasta moje aktualne możliwości finansowe, więc z ogromną wdzięcznością docenię każdy, nawet najmniejszy gest, który przybliży mnie do upragnionej operacji i powrotu do normalnego życia. Z całego serca bardzo Wam dziękuję.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja

Szybkiego powrotu do zdrowia zyczy Zbyszek (Konrad) Chmiel
Dziękuję
Powodzenia!
Dziękuje