Pan Ignacy to starszy, samotny człowiek po poważnym udarze. Mieszka jedynie ze swoim psim przyjacielem. Jeszcze dziewięć lat temu prowadził spokojne, dostatnie życie wraz z żoną i mamą. Nieoczekiwanie małżonka pana Ignacego odeszła we śnie. Załamał się, a później stracił pracę. W końcu się otrząsnął i znalazł nowe źródło utrzymania. W międzyczasie opiekował się schorowaną, leżącą matką. Niestety jego spokój zakłóciło kolejne nieoczekiwane zdarzenie losowe. Cztery lata temu dostał poważnego udaru. Nie dość, że nie mógł się już zajmować matką, to sam potrzebował opieki. Ma problemy z mową i poruszaniem się. Rok później po śmierci matki został kompletnie sam. Nawet rodzeństwo, które pomagało rodzinie, przestało się z nim kontaktować. Nie jest w stanie wykonywać już wielu czynności, czasem zwykłe wyjście po zakupy daje się we znaki i nawet na ulicy mężczyzna musi odpoczywać.

Pan Ignacy bardzo lubi porządek. Codziennie sprząta, przygotowuje opał, zajmuję się swoją suczką Sarą. Wszystko oczywiście w miarę sił. Dla mężczyzny trudne są nawet tak proste czynności jak wyjście na zakupy, zrobienie prania, napalenie w piecu. Pan Ignacy uwielbia chodzić na spacery. Chodź krótkie i ostrożne, to zawsze ma nadzieję na spotkanie kogoś znajomego i zamienienie, chociaż kilku słów. Tego najbardziej mu brakuje w życiu, kontaktu z innymi ludźmi. Lubi też oglądać różne teleturnieje w telewizji. Mężczyzna marzy o powrocie do dawnych aktywności sprzed udaru, godnym życiu i kontakcie z innymi ludźmi. Rzeczach, nad którymi wielu z nas nie rozmyśla, bo po prostu je ma. Przychody pana Ignacego to 716 zł. Po odliczeniu opłat i leków, na które wydaje 566 zł, zostaje na przeżycie 149 zł.

Dla Pana Ignacego zbieramy pieniądze, aby zakupić:

• PRALKĘ
• ŚRODKI CZYSTOŚCI
• ŻYWNOŚĆ
• KOŁDRĘ, KOC ORAZ PODUSZKI
• *1 tona węgla

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/rodzina/127967/2725