id: f222gz

Endoproteza stawu biodrowego - jałowa martwica kości

Endoproteza stawu biodrowego - jałowa martwica kości

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 154 908 zrzutek i zebrali 1 199 170 036 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam na imię Grzegorz, ale większość mówi na mnie Potok. Mam 27 lat i obecnie pracuję, a raczej usiłuję pracować w CSAiT „Loona Tattoo” w Oleśnicy. Dodatkowo gram w zespołach Suck My Glove i WALFAD, gdzie jestem wokalistą i basistą.

Od nastoletnich lat miałem problem z biodrami. Już jako 16 latek musiałem rzucić jazdę na deskorolce, co w sumie wtedy było moim głównym celem w życiu. Typowe amerykańskie podejście w tym wieku - wrócić ze szkoły i iść szybko pojeździć na desce… No właśnie, to "szybko" się skończyło i musiałem znaleźć alternatywę.

Kumpel przekonał mnie do grania na gitarze, co obecnie jest moją totalną zajawką i pasją, tak samo jak śpiew . Jednak choroba próbuje odebrać mi nawet tę pasję - bez sprawnych nóg nie stanę na wielkich scenach całego świata :)

Problem zaczął narastać ze względu na to, że ból, mimo wizyt w szpitalach - postępował. Po paru latach badań dostałem skierowanie na wstawienie endoprotezy biodra. Termin - za 3 lata. Mhmm… „Jakoś to będzie” - pomyślałem. Niestety z miesiąca na miesiąc było dużo gorzej. Prosiliśmy w międzyczasie o przyspieszenie terminu, ze względu na postępującą utratę zdrowia. Niestety bez skutku.

Miałem wtedy 24 lata. Stwierdzono samoistną jałową martwicę głowy kości udowej. Nie wiedziałem o co chodzi i dlaczego tak się stało, bo nikt mi dokładnie tego nie wytłumaczył. Mój stan pogorszył się na tyle, że przez około miesiąc leżałem w łóżku nie ruszając się praktycznie w ogóle i funkcjonując w codziennych czynnościach tylko dzięki pomocy rodziców. Pojawiały się odleżyny. Nie spałem, bo mimowolne skurcze mięśni powodowały potworny ból. Ilość leków, jakie brałem, by jakkolwiek wytrzymać ten ból, negatywnie wpłynęły na żołądek.

Znaleźliśmy wspaniałe rozwiązanie - prywatna klinika!

Koszt? Przekraczający budżet najbliższej rodziny. Ponad 20 tysięcy złotych było odległe dla nas, dlatego szybki kredyt i pomoc od strony babci umożliwiła operację.

Wszystko zaczęło się układać. W bardzo szybkim tempie wróciłem do zdrowia. Ostatnio nawet wprowadziłem się do Oleśnicy, żeby mieć możliwość rozwoju zawodowego i muzycznego, na czym najbardziej mi w sumie zależy :) No ale historia lubi się powtarzać.

Dwa tygodnie temu wylądowałem w szpitalu z ostrym bólem w lewym biodrze… Samoistna jałowa martwica głowy kości udowej LEWEJ… Aha… Czyli już wiem o co chodzi… Bez garści tabletek przeciwbólowych lepiej nie wychodź z łóżka. Choroba postąpiła dużo szybciej niż z prawym biodrem. Jeszcze rok temu czułem się całkowicie normalnie, a wyniki kontrolnych badań nie wskazywały nic niepokojącego. Byłem w szoku. Po rozmowie z kilkoma specjalistami zawsze wychodziło na to, że trzeba operować najlepiej JUŻ. Terminy operacji na NFZ są zbyt odległe...

Niestety nie da się poprawić stanu mojego zdrowia, a szybki postęp choroby totalnie ogranicza moje możliwości. Uwierzcie mi, ubranie skarpetek czy bielizny jest dla mnie katorgą. Bez 4 silnych tabletek przeciwbólowych dziennie nie mogę funkcjonować.

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o każdą złotówkę, abym mógł ponownie zoperować swoje biodro w tej samej klinice, co ostatnio, ze względu na to, że mam prawie pewność tego, że operacja będzie wykonana prawidłowo. Już rozmawiałem z lekarzem. To kwestia tygodni, a nie lat, jeśli nazbieramy odpowiednią sumę. Całkowity koszt samej operacji to 22 tysiące złotych…

Zwlekanie pogarsza nie tylko stan biodra, ale też kręgosłupa…

English below:

This fundraiser event was organized to help me function normally. I would like to finally feel like a typical boy of my age who can do a lot and wants to do even more. I urgently need a second hip replacement to move on my own ... But let's start from the beginning ...

My name is Grzegorz, but most friends call me Potok. I am 27 years old and I am currently working, or rather trying to work at CSAiT "Loona Tattoo" in Oleśnica, Poland. In addition, I play in bands Suck My Glove and WALFAD, where I am a singer and bass player.

I've had a hip problem since teenage years. As a 16-year-old I had to quit skateboarding, which was my main goal at the time. A typical American approach at this age - to come back from school and go skateboarding asap ... Well, this "quickly" ended and I had to find an alternative.

My friend convinced me to play the guitar, which is now my great passion, as well as singing. However, the disease is even trying to take away my passion - I won't be able to stand on the big stages of the whole world without working legs :)

The problem began to increase due to the fact that the pain, despite visits to hospitals - progressed. After several years of research, I received a referral for hip replacement. Date of surgery - in 3 years. Mhmm ... "Somehow it will be" - I thought. Unfortunately, from month to month it was much worse. In the meantime, we asked for an expiry date due to progressive loss of health. Unfortunately to no avail.

I was 24 years old. Spontaneous sterile femoral head necrosis was found. I did not know what was going on and why it happened, because no one explained it to me exactly. My condition worsened so much that for about a month I lay in bed without moving practically at all and functioning in everyday activities only thanks to the help of my parents. Pressure ulcers appeared. I did not sleep because involuntary muscle contractions caused terrible pain. The amount of medication I have taken to withstand this pain has had a negative effect on my stomach.

We found a great solution - a private clinic!

Expense? Exceeding the budget of the immediate family. Over 20 thousand zlotys was distant for us, that's why quick credit and help from my grandmother allowed the operation.

Everything started to fall into place. I recovered quickly. Recently, I even moved to Oleúnica to have the opportunity to develop my profession and music, which I care about the most :) Well, but history repeats itself.

Two weeks ago I ended up in hospital with huge pain in my left hip ... Spontaneous sterile necrosis of the femoral head LEFT ... Oh ... So I know what's going on ... Without a handful of painkillers, don't get out of bed. The disease progressed much faster than with the right hip. A year ago I felt completely normal, and the results of the check-up did not indicate anything worrying. I was in shock. After talking to several specialists, it always turned out that the best surgery should be done ALREADY. The dates of surgery for the NFZ (Polish National Health Fund) are too far ...

Unfortunately, my health cannot be improved, and the rapid progression of the disease totally limits my options. Believe me, putting on socks or underwear is a hassle for me. I can't work without 4 strong painkillers a day.

That is why I am asking you for every zloty so that I can re-operate my hip in the same clinic as last time, due to the fact that I can almost be sure that the surgery will be performed correctly. I already talked to the doctor. It's a matter of weeks, not years, if we collect the right amount. The total cost of the operation is 22 thousand PLN ...

Delaying worsens not only the hip but also the spine ...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 429

preloader

Komentarze 48

 
2500 znaków