Edit: dobre wieści, Hugo ładnie się oswaja :)

Odżył, czuje się lepiej

dit: Hugo miał długo ostrą biegunkę, trafił na kilka dni do weterynarza - mocne zapalenie jelita. Krew wyszła dobrze, przez pięć dni dostaje zastrzyki. Poniżej faktura za kotkę z trasy dit: Kocurek Hugo z trasy miał zrobione testy, wyszły negatywne. Pobrany został także wymaz, bo nie znamy przyczyny ciągłego łzawienia oczek. Lekarz przepisał również leki. Ostatniej kotki jeszcze nie udało się złapać ale widziałam jakie ma oczka, być może to koci katar. Jest bardzo brudna

Edit: Kotka z okolicy trasy też już złapana, została jeszcze tylko jedna. Koteczka jest już po zabiegu i badaniach. Była mocno zarobaczona dlatego ma trzecią powiekę. Kocurkowi złapanemu wcześniej w dalszym ciągu łzawią oczy, dostaje leki i suplementy na odporność ale wymaga dłuższego podleczenia.

Trzymajcie kciuki żeby ostatnia kotka złapała się szybko

dit: Fv za przebadanie i zaszczepienie dwóch skrzywdzonych przez ludzi kocic , aby mogły jechać w bezpieczne miejsce. Jeden kocurek z trasy też już jest złapany, wymaga podleczenia antybiotykiem i zrobienia testów. Jest już po kastracji

Chcemy dać szansę na lepsze życie dla pięciu kotów, dwie dziewczynki są już złapane, trójka koczuje obok trasy, być może zostały tam porzucone… Każdy z nich wymaga wizyty u weterynarza, szczepień, badań, kastracji oraz utrzymania w domu tymczasowym. Koty żyjące obok trasy nie będą mogły trafić w miejsce bytowania bo jest ono zbyt niebezpieczne…