Witam mam na imię Ania i mam 21 lat. 

Organizuję tą zbiórkę dla mojego taty 51l który w tamtym roku mial wypadek samochodowy tzw czołówkę. Był to dla mnie bardzo ciężki okres poniewaz bylam wtedy sama z tym wszystkim teraz jest podobnie. Moj tata od lat zmaga się z różnymi chorobami ale na szczescie nie przeszkadzaly mu w codziennym zyciu. W dniu wypadku w czasie prowadzenia samochodu dostal wylewu co spowodowalo czołówkę. Osoby ktore byly w drugim samochodzie wyszly bez szwanku w przeciwieństwie do taty.

Trafil do szpitala, byl w stanie krytycznym. Nie wiadomo bylo czy przeżyje. Przeszedl operacje na noge. Musieli mu wlozyc do nogi przez długość metalowy pręt (nie wiem jak to nazwać) i ma go do tej pory przez co kuleje. W szpitalu leżał ponad miesiac gdy juz mu sie polepszało pewnej nocy dostał zartoru płucnego. W tym szpitalu co leżał nie chcieli podjac sie zabiegu dlatego byl na sygnale przewożony do poznania gdzie przeszedł zabieg. Nastepnie wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną na 3 tyg. Jego stan sie nie polepszał. Lekarze nie byli pewni czy z tego wyjdzie. Na szczęście wszystko wrocilo do normy oprócz tego ze ma teraz leki ktore utrzymują go przy zyciu i potrzebuje rehabilitacji dzieki której bedzie mógł w koncu normalnie chodzic. Nietety jak rehabilitacja tak i leki są bardzo drogie. 

Noe jestesmy w stanie sami wszystkiego opłacić dlatego bardzo was prosze o pomoc. Kazda złotówka jest na wage złota. Dzieki wam moj tata bedzie mogl w koncu normalnie chodzic i nie zabraknoe mu leków. 

Bede bardzo wdzieczna za kazda okazaną pomoc. Wierze w wasze mozliwosci...