Wyjazd na misje do Afryki
Wyjazd na misje do Afryki
Nasi użytkownicy założyli 1 269 452 zrzutki i zebrali 1 469 273 439 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
„Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia” – A.Einstein
12 lat temu poczułam w sercu pragnienie wyjazdu na misje i skutecznie to pragnienie zagłuszałam, aż do teraz. Nadszedł moment w którym dojrzałam do tej decyzji.
Mam na imię Ewelina, mam 35lat ,jestem wychowanką salezjańską i wolontariuszką Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego "Don Bosco" w Warszawie. Pracuję w szkole podstawowej jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. 12 lat temu swoją drogę zawodową rozpoczynałam w przedszkolu sióstr Salezjanek i to właśnie tam Duch Św., pierwszy raz wlał w moje serce pragnienie wyjazdu na misje.
We wrześniu rozpoczęłam formację w ośrodku misyjnym. W trakcie formacji nawiązałam wiele wartościowych relacji, poznałam pracę misjonarzy i wolontariuszy, którzy powrócili już ze swoich misji do Polski. Przeszłam testy psychologiczne, językowe i coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że jestem tam gdzie powinnam być - w odpowiednim miejscu i czasie.
W lutym dostałam informację, że mam zgodę wyjazdu na misje. Wyjeżdżam w lipcu do Etiopii do miejscowości Dilla. Będę pracować z dziećmi na palcówce u sióstr Salezjanek. Do moich zadań będzie należała nauka matematyki w szkole, zajęcia w przedszkolu z młodszymi dziećmi i popołudniami organizowanie zajęć w oratorium. Siostry Salezjanki zajmują się w swojej placówce dziećmi opuszczonymi, zaniedbanymi. Dzięki funkcjonowaniu szkoły, przedszkola i oratorium mają szansę na ciepły posiłek ( często jeden raz dziennie), edukację ( zdarza się, że idąc do szkoły pokonują boso kilkanaście kilometrów) oraz uśmiech i zainteresowanie drugiego człowieka.
Jadę tam jako wolontariuszka, czyli nie będę za to otrzymywać zapłaty. Chcę ofiarować swój czas, wrażliwość, empatię i chęć niesienia pomocy, tym którzy tego najbardziej potrzebują.
Zebrane środki przeznaczę na pokrycie kosztów podróży (bilety lotnicze),koniecznych szczepień (m.in. choroby tropikalne, wścieklizna), oraz m.in. zakup leków na malarię, oraz w wszystkich innych kosztów związanych z moim wyjazdem.
Chciałabym również zawieźć na miejsce przybory szkolne i leki - których tam na miejscu brakuje.
WPŁACAJĄC NAWET MINIMALNĄ KWOTĘ, PRZYBLIŻASZ MNIE DO REALIZACJI PRAGNIENIA MOJEGO SERCA!
BARDZO CI ZA TO DZIĘKUJĘ! ('',)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Powodzenia...