Leczenie boreliozy i toksoplazmozy
Leczenie boreliozy i toksoplazmozy
Nasi użytkownicy założyli 1 220 619 zrzutek i zebrali 1 333 099 293 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć
Nazywam się Mateusz, w tym roku mam 28 lat. Niestety problemy
ze zdrowiem dopadły również mnie.
Ceniłem i wykorzystywałem je praktycznie każdego dnia, sport sprawiał mi ogromną przyjemność, zawsze się cieszyłem że nie choruje.
W sierpniu zaczął mnie męczyć pisk w uszach, wtedy jeszcze nie wiedziałem co nadchodzi. Z początkiem października doszedł ból głowy. Od razu wiedziałem że coś jest nie tak, nie pamietam żeby kiedyś działo się ze mną coś złego. Problem z każdym tygodniem zaczął się nasilać, owe dolegliwości są ze mną 24h.
Kiedy wstaje, kiedy jestem w ciągu dnia i kiedy zasypiam. Czasami dochodzą do tego mdłości oraz utraty równowagi.
Mam trudności w codziennym funkcjonowaniu jak i pracy. Zrezygnowałem ze sportu co jest dla mnie ciężkie, w pewien sposób wyznaczało mi to właściwą drogę.
Zacząłem robić serię badań, na chwile obecna wiadomo ze jedną z przyczyn jest borelioza. Jest również podejrzenie toksoplazmozy jednak aby potwierdzić tą diagnozę muszę pojechać w miejsce gdzie się w tym specjalizują, są w stanie to wykryć oraz leczyć.
Placówka używa biorezonansu BICOM oraz generatora plazmowego. Znajduje się w Warszawie, dokładniej chodzi o BRM-MED.
Również tam chciałbym leczyć boreliozę która już jest wykryta, oraz to co jeszcze prawdopodobnie zdiagnozują czyli toksoplazmozę.
Wszystkie badania które mogłem zrobić z NFZ już zrobiłem. Wizyty u neurologa, badania krwi, na rezonans magnetyczny czekam, będzie 15 stycznia.
Ale to dopiero początek, aby podjąć terapie są już potrzebne pieniądze a takich nie posiadam.
Mieszkam w Opolu a placówka jest w Warszawie. Odstępy między terapiami nie mogę być większe niż 3 maksymalnie 4 dni. Generuje to koszta dojazdu do Warszawy oraz zabiegów. Kolejnym problem jest to ze prawdopodobnie mój pracodawca nie będzie mnie potrzebował , po co mu ktoś kto jest w pracy przez 3 dni w tygodniu a i tak nie jest w stanie dać z siebie 100%.
Długo się zastanawiałem czy wyciągać swoje problemy na wierzch, w pewnym sensie to krępujące. Jednak skutki zostawienia tego samemu sobie będzie miało prawdopodobnie jedno zakończenie.
Dlatego zwracam się pomoc, nawet najmniejszą. Każda złotówka lub nawet każde udostępnienie zbiórki daje mi szansę zwycięstwo z chorobą i powrót do normalnego życia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Żebyś dalej mógł spokojnie kontynuować treningi ✌️