Pomoc i rehabilitacja dla Mariusza od LKS Starter Orzeł Biały Kościół i przyjaciele
Pomoc i rehabilitacja dla Mariusza od LKS Starter Orzeł Biały Kościół i przyjaciele
Nasi użytkownicy założyli 1 226 539 zrzutek i zebrali 1 349 037 951 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mariusz jest zagorzałym fanatykiem piłki nożnej, w której brał czynny udział aż do dnia wczorajszego (tj.10.11.2019). Nasz kolega z drużyny w ostatnim meczu ligowym piłki nożnej doznał poważnej kontuzji (złamanie nogi w dwóch miejscach), przez co przez najbliższe miesiące nie będzie mógł normalnie funkcjonować. Mariusz jest wspaniałym mężem i ojcem trójki dzieci, lecz niestety jedynym "żywicielem" rodziny. Kontuzja, której doznał wyklucza go z wszelkich czynności, z których mógłby czerpać jakiekolwiek korzyści finansowe. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe Mariusza i jego rodziny, by mogli spokojnie przeżyć te najbliższe miesiące i święta. Operacja, którą przejdzie nasz kolega jest skomplikowana i wymaga również kosztownej rehabilitacji. My jako drużyna zawsze mogliśmy liczyć na jego wsparcie, więc teraz chcemy zrobić coś dla niego i mu pomóc. Prosimy wszystkich, aby nie przejść koło tej zbiórki obojętnie, każda złotówka się liczy. Z góry dziękujemy, ponieważ jesteśmy świadomi, że ta sytuacja mogła spotkać każdego z nas!
Mariusz jest zagorzałym fanatykiem piłki nożnej, w której brał czynny udział aż do dnia wczorajszego (tj.10.11.2019). Nasz kolega z drużyny w ostatnim meczu ligowym piłki nożnej doznał poważnej kontuzji (złamanie nogi w dwóch miejscach), przez co przez najbliższe miesiące nie będzie mógł normalnie funkcjonować.Mariusz jest wspaniałym mężem i ojcem trójki dzieci, lecz niestety jedynym "żywicielem" rodziny. Kontuzja, której doznał wyklucza goz wszelkich czynności, z których mógłby czerpać jakiekolwiek korzyści finansowe. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie finansoweMariusza i jego rodziny, by mogli spokojnie przeżyć te najbliższe miesiące i święta. Operacja, którą przejdzie nasz kolega jest skomplikowana i wymagarównież kosztownej rehabilitacji. My jako drużyna zawsze mogliśmy liczyć na jego wsparcie, więc teraz chcemy zrobić coś dla niego i mu pomóc. Prosimy wszystkich, aby nie przejść koło tej zbiórki obojętnie, każda złotówka się liczy. Z góry dziękujemy, ponieważ jesteśmy świadomi, że ta sytuacja mogła spotkać każdego z nas!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia podczas operacji, wytrwałości w rehabilitacji, pozdrawiam
Zdrówka Mariusz
Dobrze ze są dobrzy ludzie ktorzy pomagaja. Jednakze mam zal do prezesa Orzeł Bialy kosciol jak 1,5roku temu moj dobry przyjaciel doznal powaznej kontuzji na sparingu. Doznal zlamania powaznego nogi ponad pół roku nie chodzil przeszrdl skomplikowana operacje,byl tez jedynym zywicielem rodziny. Grał w pilke kupę lat jako bramkarz min. z A.G, Z.CH, F.C itd
Jego rodzina prosila o pomoc nawet o jedzenie i co???? Zostali zdani na siebie. Zadnej pomocy z klubu. Dobrze ze chiciaz Mariuszowi chcecie pomoc. Ale Panowie tak sie nie robi
Pozdrawiam Piotrek Maziak
Napisz proszę czy chodzi o prezesa A.G
Niech przeczyta to osoba do której rodzina zwróciła sie o pomoc to wtedy bedziecie wiedzieć kto to.
Piotr Maziak rzuca Pan tutaj oskarżenia nie mając pojęcia chyba o czym Pan pisze .Drużyna Starter Orzeł Biały Kościół jest nowa drużyna po połączeniu 2 i od czasu istnienia Naszego zarządu nigdy nie było sytuacji w której jakikolwiek zawodnik czy jego rodzina musiała się o coś prosić lub odsunęliśmy się po jakimś zdarzeniu czego przykładem jest akcja.Jeśli ma Pan jakieś obiekcje do poprzedniego zarządu to proszę je kierować personalnie ,a nie mieć obiekcje do Nas.A jeszcze pytałem kilku zawodników którzy grają w tym klubie kilka lat i nie kojarzą sytuacji złamania nogi ,aczkolwiek mogło się zdarzyć wiec albo proszę o szczegóły ,albo o usunięcie nie prawdziwego komentarza
Panie Lukaszu komentarz jest jak najbardziej prawdziwy. Wypadek mial.miejsce.w.zeszlym roku na.wiosne. Moj przyjaciel gral kupe lat w pilke nozna. Potem przestal grac. A w zwszlym roku zostal zaproszony na.tzw.sparing. i tam mial.miejsce ten wypadek,bodajze Pan A.G albo W.C.zawiezli go do.domu..a.stmtad zabrlo go pogotowie. Przeszedl.skoplikowana.operacje. Mecz ktory wtedy sie odbywal to grali na nim "STARZY"zawodnicy. Nikogo nie oczernuam,absolutnie.
Piotr Maziak niestety sprawdziliśmy u kibiców i rzeczywiście odbywał się taki mecz,ale on nie miał nic wspólnego z rozgrywkami Naszej drużyny. Był to mecz towarzyskich starych kumpli kawalerowie na żonatych ,a po meczu wspólny grill wiec nie wiem dlaczego ma Pan pretensje do Naszej drużyny że nikt nie pomógł ?Powinien Pan raczej pisać do kolegów z boiska Pana D. że mimo takiej sytuacji nikt nie chciał mu pomóc i chociaz jest to przykre My jako drużyna nie mamy na to wpływu.Jak Pan widzi po zbiórce ta drużyna sobie pomaga i każdy zawodnik może liczyć na wsparcie pozostałych w różnych sytuacjach życiowych wiec w Pana dobrym tonie powinien Pan albo sprostować swój komentarz ,ale przeprosić ludzi którzy od swoich nigdy się nie odwracają
Panie Łukaszu niemam pretensji do Pana czy do Pana kolegów,absolutnie a jezeli tak to zabrzmialo to Przepraszam. Chodzilo mi tylko o to ze jemu nikt nie pomogl a przykre to bo ryle lat gral w druzynie a kazdy ze tak napisze wypiol sie na niego. Dzieki tej druzynie co jest teraz wierze w to ze Mariusz dojdzie do.siebie szybko i zycze mu zdrowia
Piotr Maziak i właśnie tym się różni Nasza drużyna od tego co było kiedyś