Na futerał wiolonczelowy, który uchroni wiolonczelę moich marzeń przed uszkodzeniem, a także zapewni nieprzecenione zdrowie moim plecom.
Na futerał wiolonczelowy, który uchroni wiolonczelę moich marzeń przed uszkodzeniem, a także zapewni nieprzecenione zdrowie moim plecom.
Nasi użytkownicy założyli 1 232 156 zrzutek i zebrali 1 366 298 164 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć! Powszechnie znana jestem jako Dunia, lecz moje pełne imię to Radosława. Jestem wiolonczelistką i szachistką, studentką roku dyplomowego na Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Gram na wiolonczeli od 8. roku życia, czyli już 16 lat. Będąc uczennicą szkoły muzycznej zorientowałam się, że jest to pasja na całe życie. Z grą w orkiestrze symfonicznej wiążę swoje zawodowe plany. W 2012 roku rozpoczęłam najpiękniejszą muzyczną przygodę, którą jest udział we wszelkiego rodzaju młodzieżowych projektach orkiestrowych. Od tamtej pory, po pokonaniu wielu przeszkód, zarówno logistycznych, jak i finansowych, uczestniczyłam w 14 takich wydarzeniach w 12 krajach Europy.
Od najmłodszych lat nauki w szkole muzyka i szachy przeplatały się w moim życiu. Wyjazdy na turnieje szachowe były związane z ćwiczeniem na instrumencie w czasie wolnym, a żaden weekend nie mógł minąć bez rywalizacji w turnieju. W latach 2007 - 2015 byłam 18-krotną finalistką Mistrzostw Polski Juniorek w szachach klasycznych, szybkich i błyskawicznych. Wielokrotnie stawałam na szczycie podium w Mistrzostwach Dolnego Śląska Juniorek. W swojej kolekcji posiadam łącznie około 30 pucharów, 25 medali oraz 150 dyplomów za osiągnięcia w różnej rangi zawodach szachowych. Za swoje największe sukcesy w tym okresie mogę uznać IV miejsce na Mistrzostwach Unii Europejskiej Juniorek w 2011 roku w Mureck (Austria) oraz srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów z drużyną ASSz “Miedź” Legnica.
Osiem lat temu rodzice sfinansowali mi wiolonczelę, która była dla mnie szczytem marzeń w tamtym czasie. Jednak gdy rozpoczęłam studia licencjackie na Akademii Muzycznej we Wrocławiu, okazało się, że ten instrument nie jest już w stanie umożliwić mi dalszego rozwoju. Dzięki niezwykłej uprzejmości jednej z wykładowczyń, od listopada 2016 do października 2019 mogłam bezpłatnie wypożyczać od niej wiolonczelę dużo wyższej klasy. Rozpoczynając studia magisterskie na Akademii Muzycznej w Katowicach, znów miałam fantastyczne szczęście, gdy okazało się, że wypożyczalnia uczelniana dysponuje wybitnym włoskim instrumentem, na którym mogłam grać przez dwa lata.
Byłam jednak świadoma tego, że wraz z zakończeniem studiów pozostanę bez wiolonczeli, która spełniałaby oczekiwania moje oraz przyszłych komisji kwalifikujących do pracy w orkiestrze symfonicznej. Dzięki podjęciu wakacyjnej pracy w Niemczech oraz dzięki finansowemu, nieocenionemu wsparciu moich rodziców, uzbierałam całą sumę potrzebną do zakupu wymarzonego, niezwykłego instrumentu klasy mistrzowskiej, zbudowanego przez pana lutnika Andrzeja Bobaka „Grapnego”. Jest to przepięknie brzmiąca, szlachetna wiolonczela z 2021 roku, model Domenico Montagnana. I tutaj kończy się historia moich instrumentów, a zaczyna się kolejna kwestia – futerału na wiolonczelę.
Po zakupie nowej wiolonczeli okazało się, że jest ona zbyt szeroka, aby zmieścić się do starego futerału. Ponieważ mam już wiolonczelę z najwyżej półki, postanowiłam również zainwestować w odpowiednią dla niej ochronę. Niestety nie jestem już w stanie uzbierać pieniędzy na futerał, który będzie gwarancją bezpieczeństwa instrumentu oraz dzięki specjalnemu mechanizmowi szelek dopasowanych indywidualnie do potrzeb danego użytkownika, da ulgę moim plecom. Jestem przekonana, że będzie to inwestycja całkowicie warta swojej ceny. Na futerał renomowanej firmy Accord trzeba jednak wydać niebanalną kwotę około 2000 euro.
I tutaj zwracam się z prośbą do Czytających: o finansowe wsparcie na zakup futerału do mojej nowej wiolonczeli. Każda kwota będzie krokiem milowym w spełnieniu tego marzenia. Będę wdzięczna za każdą wpłatę. Mam nadzieję, że uzbierana suma pozwoli mi pokryć chociaż część potrzebnych środków. Resztę pieniędzy zarobię, podejmując ponownie pracę wakacyjną i wtedy będę w stanie zakupić niezwykle komfortowy w użytkowaniu, niezbędny sprzęt do ochrony instrumentu.
W ramach podziękowania za okazane dobre serce, dla chętnych oferuję lekcje szachów online lub stacjonarnie na terenie Dolnego, Górnego i Opolskiego Śląska: 90 minut za minimalną wpłatę 50 PLN, a także możliwość zamówienia prywatnego koncertu z dowolnym wiolonczelowym programem solowym lub kameralnym (w miarę możliwości logistycznych), zrealizowanego w dowolnych okolicznościach (ślub oraz uroczystości rodzinne również wchodzą w grę) do końca 2021 roku lub później, za minimalną wpłatę 350 PLN.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Hmmm..... A mój instrument (Montagnana WojtkaTopy) mieści się w futerale firmy Tonarelli za 1900 PLN. Ale może moja wiolonczela ma nieco mniejsze ego.
dzięki serdeczne za życzliwy komentarz :) chociaż podpisik mógłby się znaleźć prawdziwy, tak byłoby chociaż bardziej honorowo :D
A jeżeli jest prawdziwy? ? A komentarz nie miał być życzliwy bądź nieżyczliwy. Stwierdziłem fakt. Krzysztof Krawczyk - żyjący wiolonczelista. Absolwent prof. Pawła Głombika
Krzysztof Krawczyk dziękuję w takim razie za informację; ja pozwoliłam sobie wybrać taki futerał, a nie inny, do czego mam pełne prawo :) nie sądzę, że jest to w jakikolwiek sposób związane z moim ego, więc nie trzeba tego oceniać po całkowicie prywatnej decyzji :) moją zrzutkę i jej opis kieruję do osób zainteresowanych wsparciem mnie w spełnieniu marzenia, więc pozdrawiam i życzę szczęśliwego użytkowania własnego futerału!
Powodzenia!