id: f9jkre

Ułatwienie codziennych czynności

Ułatwienie codziennych czynności

Nasi użytkownicy założyli 1 149 477 zrzutek i zebrali 1 195 895 442 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Drodzy Przyjaciele!


Długo radziliśmy sobie z pomocą naszych przyjaciół i rodziny, ale nadszedł ten moment, w którym muszę poprosić Was o pomoc.

Mój stan staje się coraz cięższy, a wiele osób rozkłada ręce, ale nie poddaję się, ufam Bogu, trwam w modlitwie i wierzę, że z Bożą oraz Waszą pomocą wszystko powoli się ułoży.

Nasza trudna rodzinna przeprawa zaczęła się na przełomie października i listopada 2020r, kiedy po przebytym covidzie mój stan psychiczny bardzo się pogorszył. Została postawiona diagnoza – depresja, na która byłem leczony do marca 2022r.

Leczenie nie dawało oczekiwanych rezultatów i podczas kolejnych badań usłyszeliśmy wiadomość, która zmiotła nas z nóg – ogromnej wielkości guz, makrogruczolak przysadki mózgowej.

Pierwszy etap leczenia, czyli endoskopowe usuniecie części guza po długich tygodniach i wielu przekładanych terminach miało miejsce 14 lipca 2022 i odbyło się bez powikłań, jednak wyszedłem ze szpitala bardzo słaby, z gorączką i ropniem w miejscu wkłucia wenflonu. Stan ten utrzymywał się długo, a doraźne leki nie pomagały. Następnie zaczęły się problemy z chodzeniem. Musiałem wspomagać się kulami, ponieważ nie byłem w stanie poruszać się o własnych siłach.

W sobotę 27 sierpnia nastąpiła częściowa utrata czucia w nogach, a 29 sierpnia zostałem zabrany do szpitala z całkowitym brakiem czucia od 4 kręgu odcinka piersiowego. W miarę wykonywania kolejnych badań spływały do nas informacje, które coraz ciężej było utrzymywać na naszych barkach. Brak możliwości wykonania rezonansu magnetycznego kręgosłupa, w TK kręgosłupa piersiowego (29.08) wykryto obszary rozrzedzenia struktury kostnej w obrębie trzonów Th7 i Th8, które budzą niepokój onkologiczny oraz guz płuca prawego. W TK klatki piersiowej (31.08) naciek tkankowy przykręgosłupowy po stronie prawej oraz w prawym płucu, podejrzany onkologicznie (podejrzenie chłoniaka). Dodatkowo w organizmie rozprzestrzeniła się bakteria gronkowca złocistego, która musiała być leczona antybiotykami. Całe szczęście gronkowca udało się zwalczyć i dzięki temu może zostać przeprowadzona biopsja.

Aktualnie czekam na wykonanie biopsji oraz na wyniki wielu badań, które zadecydują o naszej najbliższej przyszłości. Ale już na ten moment wiemy, że bez Waszej pomocy nie damy rady. Potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, łóżko, podnośnik, pampersy, rehabilitacja i przede wszystkim remont naszej łazienki, która w tym momencie jest całkowicie niedostosowana do użytkowania przez osobę niepełnosprawną.

Pragniemy dalej cieszyć się wspólnym i długim życiem, dlatego będziemy o nie z całych sił walczyć i już z góry dziękujemy za każde, nawet najmniejsze wsparcie - każdą złotówkę, dobre słowo, oraz co najważniejsze- modlitwę. Wierzymy, że dobro powraca i że w tym przypadku nie będzie inaczej.

Dziękujemy, Marek wraz z rodziną. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 239

preloader

Komentarze 2

 
2500 znaków