Na uratowanie kotka - Marakuja prosi o pomoc!
Na uratowanie kotka - Marakuja prosi o pomoc!
Nasi użytkownicy założyli 1 234 468 zrzutek i zebrali 1 373 445 574 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej. Wiem, ze malo sie znamy, wiekszosci wcale, ale liczę, że dacie mi odrobine zrozumienia, mimo że jestem obca osoba. Poszłam dziś do weterynarza z moim kotkiem, bo bardzo źle się czul. Okazało się, że w jelitach utknelo mu coś dużego - prawie wielkości orzecha włoskiego. W tym momencie kiedy to pisze, siedzę u weterynarza i próbujemy go ratować - prawdopodobnie trzeba go będzie ciąć, operować. Weterynarz orzekł, że będzie to około 3 tysięcy (3k).
Nie mam takiej kwoty. Pracowałam dwa miesiące w Primarku, ale nie przedłużono mi umowy i w tym momencie dopiero szukam nowej pracy. Moja matka pracuje w biedronce i utrzymuje nas sama, też nie ma takiej kwoty. Ja mam 30k długów, w różnych miejscach, więc nie mam możliwości wziąć nawet najmniejszej pożyczki bankowo.
Więc nie mam wyjścia tylko pisać, szukać kogoś, kto mógłby wesprzeć jakąkolwiek kwota - nie musi być to darowizna, może być to po prostu pożyczka, która spłacę. Nawet z odsetkami. Zrobię wszystko, by go uratować, straciłam już jednego kota, bo nie miałam środków na pomoc mu, nie pozwolę, by stało się to drugiemu.
Błagam was o pomoc, bo siedzę tu u weta i płacze, desperacko próbując coś wymyślić. Piękne Święta...pozostało mi tylko liczyć na świąteczny cud:(
Pisząc ten tekst, wciąż jestem u weta, wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym - ale oczywiście jak tylko dostanę jakieś rachunki, paragony, opłaty, czy inne dokumenty, wszystko tu wstawię!
23.12, 20:02
Aktualnie czekamy na prześwietlenie, a kotek dostaje kroplówkę, jest grzeczny i bardzo dzielnie to znosi. Trzymajmy za niego kciuki♡
23.12, 22:19
Wyszliśmy od weta, i Marakuja odpoczywa teraz w domku. Coś tam rzeczywiście siedzi mu w kiszkach - dostał mieszankę leków, nawodnili go, mamy się pokazać jutro o 9:00. Jeśli do tego czasu, kolokwialnie mówiąc, nie wysra tego, co mu zalega, będzie musiał być cięty operacyjnie, żeby się tego pozbyć:(
Bede rozmawiac z weterynarzem w sprawie ewentualnego rozlozenia na raty - ale nie wiem jeszcze, z jakim rezultatem. Dzis do zaplaty bylo 340 PLN, jednak, zeby dostac fakture, trzeba bylo placic gotowka - nie mialam przy sobie, wiec pozwolono mi zaplacic jutro na wizycie. Jak tylko dostane ta fakture, ew. inne dokumenty, wstawie je tutaj dla potwierzenia autentycznosci zbiorki!
Prosze wszystkich o trzymanie mocno kciukow za kociaka!
26.12, 9:50
Dzien dobry wszystkim dobrym duszom:)
W święta skupiłam się nad opieką nad kotkiem i czasem z rodziną - wszyscy umieraliśmy z nerwów. Przepraszam za opóźniony update, ale juz wszystko opisuje!
Z Marakują jest już lepiej - niestety, trzeba było go operować, żeby wyjąć ciało obce z brzuszka, wszystko dzialo sie w Wigilie. Operacja przebiegła beż komplikacji i Marakuja ostatnie godziny Wigilii spędził juz w domku. Możemy nazwać to cudem świątecznym!
Od tego czasu codziennie chodzimy na 9tą rano na kroplówki i zastrzyki, a Marakuja powoli odzyskuje humor. Właśnie jesteśmy u weta na ostatniej kroplówce - teraz będzie musiał jeść specjalną karmę pooperacyjną i prawdopodobnie brać leki.
Ale mimo tego, kotek odzyskuje humor, zaczął już nawet mruczeć, gdy jest głaskany. Oby tak dalej!
Niestety, koszty wyszły większe, niż planowane - wliczajac wizyty z kroplowkami, karme, etc, ale dzięki dobremu sercu doktora nie musimy płacić wszystkiego od ręki, co daje nam więcej czasu, aby zebrać pieniążki dla Marakui:)
Dziś dołączam najwazniejsze wypisy z karty chorego, kociego pacjenta, a jutro, gdy będę płacić pierwsza rate, dostanę faktury, i je także załączę!
A tutaj z dnia wykonania zabiegu:
26.12, 11:45
Marakuja wrócił właśnie do domku. Jest po ostatniej kroplówce, dostał zalecenie specjalnej karmy, oraz antybiotyk dwa razy dziennie. Wciąż jest w kubraczku, dopóki nie będą zdejmowane szwy - ale mimo tego wydaje się już wesoły i dużo żywszy. Wraca do siebie! Dziękujemy za wsparcie i zbieramy dalej, aby pokryć koszty zabiegów i opieki pozabiegowej. Marakuja dziękuje za wsparcie ♡
ZBIORKA SIE UDALA! DZIEKUJE WAM KOCHANI ZA POMOC - ZOSTAWIAM ZBIORKE OTWARTA, KAZDE DODATKOWE PIENIAZKI BEDA WYDANE NA ANTYBIOTYKI, SPECJALISTYCZNA KARME ETC, KTORYCH MOZE POTRZEBOWAC KOTEK, LUB INNE KOSZTY, JESLI SIE POJAWIA! <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Poglaszcz kicię ode mnie, trzymam kciuki za happy end!
Poglaszcze! Dziekujemy <3