ZBIERAMY NA BUDOWĘ WOLIERY, KTÓRA URATUJE ŻYCIE 4 KOTÓW Z LASU, TYLKO 4 , BO DZIKUSEK ZOSTAŁ JUŻ ZABITY I NIE CHCEMY , ŻEBY KOLEJNEGO KOTA SPOTKAŁO TO SAMO :( DOMÓW NIE MOŻEMY ZNALEŹĆ, ALE MUSIMY URATOWAĆ ICH ŻYCIE..... NIKT NIE OFERUJE NAWET DOMÓW TYMCZASOWYCH...WSZYSTKIE FUNDACJE ZAKOCONE.... WIĘC ZBUDUJEMY IM CHOCIAŻ WOLIERĘ..... KAŻDY GROSIK SIĘ LICZY I PRZYBLIŻA NAS DO CELU... ZNALEŹLIŚMY CUDOWNEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY POMOŻE NAM JĄ ZBUDOWAĆ, ALE POTRZEBUJEMY PANELE METALOWE I JAKIEŚ PŁYTY USB. DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ WPŁATĘ <3

zawiodłam Was... nie znajdę dla Was domu.... NIE JESTEŚCIE ANI WYJĄTKOWE, ANI ŁADNE, ANI RASOWE, ANI... JESTEŚCIE ZWYKŁY,MI DACHOWCAMI wywalonymi do lasu.... setki takich historii codziennie..... co z tego, Że Bandziorka wpadła do lodowatego, jeziora a Dzikuska rozjechał jakiś rozpędzony kierowca.... została Was juz tylko czwórka kto będzie następny ?

Mamcia ? piękna biało czarna koteczka, nie znamy jej wieku , moŻę mieć 3 albo 5 lat, oswojona, myziasta, wysterylizowana już przez nas, wywalona do lasu w ciąży lub już z maluchami, z 4 dzieciaczków nie został już żaden ... Dzikusek rozjechany na miazgę, pozostała trójka zapewne zjedzona przez lisy, jakieś pół roku temu......

A może następne będą Szaruś i Czarnula rodzeństwo, też wyrzucone do lasu, ktoś je wysterylizował i wawalił jak śmieci, maja około 10 mcy, spragnione głaskania, uwielbiają serduszka kurze , które zjadają pięknie z ręki, żyją sobie razem w zgodzie, maja tylko siebie i w takim dwupaku powinny znaleźć dom jak ich siostra, która miała bardzo dużo szczęścia i teraz cieszy się ciepłym posłaniem i ludżmi, którzy ja pokochali....

Być może teraz kolej na Brązową, która też zaczęła przeszkadzać w domu, od 1,5 roku w tym miejscu, wysterylizowana, starsza koteczka, biega za ludźmi błagając o odrobinę zainteresowania i głaski..... tak stawiam na Brązową jest zbyt ufna

NIestety miejsce jest bardzo niebezpieczne, wędkarze, grzybiarze, grillujący turyści z psami puszczanymi wolno, lisy, samochody, jezioro.... jakby tego było mało od kwietnia zacznie się rmont mostu i remont drogi przy której siedzą te biedaki, wjedzie ciężki sprzęt .... one biegają pod samochodami nie czując zagrożenia, bo niby skąd mają wiedzieć, że kilkutonowy spychacz rozgniecie je na miazgę i pójdĄ za tęczowy most ......

Szukamy jednak cały czas domów, może być jeden dla wszystkich, albo dla każdego z osobna, ale domów niewychodzących, bloki z osiatkowanym balkonem, oczywiście niezbędna opieka weterynaryjna, wizyta adopcyjna, koty inne mogą być raczej , nie wiemy jak reagują na psy, ale jak ktoś chce to można prawidłowo przeprowadzić socajlizację i wszystko jest możliwe.... w Bydgoszczy i okolicy, Warszawa, Koronowo, Toruń, ale rozważymy każdą miejscowość, gdyby dom był domem idealnym ,