Cześć tak zaczęła się moja historia.

Mam na imię Ewa, mam 30 lat. Jestem szczęśliwą żoną i matką 2 dzieci. Niestety moje szczęście zaburza choroba - Rak

Pewnego dnia w 2015 roku będąc na badaniach usłyszałam diagnozę - Nowotwór złośliwy sutka, usunięcie piersi ,potem drugiej i miałam na kości udowej .Obecnie wykryto u mnie 5 guzów w głowie jestem po radioterapii i otrzymuje chemioterapię co dwa tygodnie.

Jak można się spodziewać mój świat się zawali, jednak jestem silna i podjęłam walkę z chorobą. Od 7at walczę i nie poddaję się,choć ciągle coś nowego! Mam nadzieję na lepsze jutro mimo ciągłych nawrotów choroby.

Witajcie

Niestety ponownie ,u mnie dużo nowości choroba znów ruszyła postęp guzach w głowie rosną . Chemioterapii nie mam została mi zabrana ponieważ nie działa na nie, wręcz popsuła mi gorzej zdrowie albowiem od niej uszkodziła mi nerwy w ręce w nodze mam niedowład co się długo leczy jeżdżę na fizjoterapię prywatnie no bo NFZ nic nie oferuję ale to jest proces leczenia długi niestety odbudować nerwy w ręce i nodze,od guzów mam jeszcze ucisk paraliż lewostronnie więc szwankuje mi mowa, zawroty głowy, tracę równowagę.Mam przewidzianą radioterapię na głowę tyle dają Więc jak samemu się nic nie zrobi to NFZ tylko cię może położyć do grobu tak jak się mówi. Więc kto może to niech pomoże, Dziękuję.