id: fcgrk2

Powrót do służby.

Powrót do służby.

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 155 855 zrzutek i zebrali 1 199 847 506 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Edit: 01.07.2019r. Dziękuję wszystkim, za okazaną pomoc! Środki zebrane na zrzutka jak i te poza nią, wystarczą mi by w pełni wrócić do sprawności przez co zamykam zrzutke wcześniej. Każda wpłacona przez Was złotówka pomoże mi wrócić do dawnego życia! Na dzień dzisiejszy, dzięki pieniążką zebranym na zrzutka już całkowicie o własnych siłach poruszam się na wózku. Może niedługo uda się, że w końcu po 2 miesiącach stanę pierwszy raz na nogi! Jeszcze raz dziękuję za wszelką okazaną pomoc i wsparcie! Nie tylko to finansowe ale również fizyczne i psychiczne. Pomagajmy! Dobro wraca ze zdwojoną siłą! DZIĘKUJĘ! Darek- strażak i policjant, który każdego dnia niósł pomoc innym ludziom. Po godzinach zapalony motocyklista. Niestety 11 maja w drodze na rozpoczęcie sezonu swoim ukochanym motocyklem uległ poważnemu wypadkowi. Dziś to on potrzebuje naszej pomocy w powrocie do służby.

Cześć, jestem Darek Ł.

Jak już wiecie moja praca to głównie niesienie pomocy innym.

Jako policjant i strażak często kończąc jedną służbę biegłem prosto do drugiej. Nic nie sprawiało mi większej satysfakcji jak zwykłe „dziękuję” słyszane z ust ludzi, którym udało mi się pomóc. W wolnych chwilach poświęcałem swój czas mojej trzeciej, równie wielkiej miłości- motocyklom.

Niestety 11 maja w drodze na rozpoczęcie sezonu uległem bardzo poważnemu wypadkowi.

Samochód jadący przede mną, który szykował się do skrętu w lewo nagle zmienił decyzję wracając na prawy pas którym jechałem.

...było już o za późno na jakikolwiek manewr.

Potem pamiętam już tylko dźwięk uderzenia, uczucie oderwania od ziemi i latające razem ze mną szkło. Kiedy otworzyłem oczy zrozumiałem, że dziś to ja stałem się człowiekiem czekającym na nadjeżdżający w oddali dźwięk syren- ratunku. W śmigłowcu LPR zanim „zasnąłem” ciągle powtarzałem sobie „będzie dobrze, żyję”.

Następnym widokiem były przerażone twarze rodziny i przyjaciół obok szpitalnego łóżka na którym leżałem. Chyba pierwszy raz w życiu odczułem tak potężny fizyczny ból. Od lekarza dowiedziałem się o barku i nadgarstku, który już mi „złożyli”.

Na tym etapie zakończyły się dobre wieści.

Siła uderzenia spowodowała także poważne uszkodzenie śledziony i wątroby z zagrożeniem usunięcia pierwszego z narządów. Z powodu krwotoków wewnętrznych nie można było przeprowadzić operacji miednicy, która była dosłownie rozerwana. Kolejne 16 dni spędziłem bez ruchu przykuty do łóżka czekając aż wydobrzeje. Na szczęście 28 maja stan narządów wewnętrznych pozwolił na transport do kolejnego szpitala i przeprowadzenie pomyślnej operacji. Kiedy odzyskałem przytomność dzień później dowiedziałem się, że czeka mnie kolejne 6-12 tygodni bez ruch.

…a to dopiero początek trudnej drogi.

Zanim będę mógł wrócić do służby czeka mnie wiele miesięcy rehabilitacji i wizyt u specjalistów co wiąże się ze sporym wydatkiem finansowym. Obecna sytuacja powoduje, iż to ja muszę dziś powiedzieć Wam „proszę o pomoc” i „DZIĘKUJĘ”.

Liczy się najmniejszy gest, gdyż każda złotówka to o jeden krok bliżej ubrania munduru i niesienia pomocy na nowo.

DZIĘKUJĘ

ZA KAŻDE WSPARCIE

Darek (motocyklista-policjant-strażak-wdzięczny człowiek).

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 194

preloader

Komentarze 62

 
2500 znaków