id: fd523r

Witek vs. Neuroblastoma - pomóż nam przetrwać leczenie syna!

Witek vs. Neuroblastoma - pomóż nam przetrwać leczenie syna!

Nasi użytkownicy założyli 1 234 049 zrzutek i zebrali 1 372 435 474 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

 Nasz syn Witek przyszedł na świat 6.10.2019 w Bielsku-Białej. Przedłużające się zaburzenia adaptacyjne skłoniły lekarzy do przeprowadzenia serii dodatkowych badań m. in. rtg klatki piersiowej i tomografii. Niestety uwidoczniły one nieprawidłowości w śródpiersiu i potwierdziły obawy lekarzy. Okazało się, iż w małym ciałku naszego syna znajduje się guz wielkości dużej śliwki (ok. 6 cm). Zapadła decyzja, aby dalsza diagnoza odbyła się w Klinice Patologii Noworodka w Zabrzu, gdzie został niezwłocznie przewieziony, a my ruszyliśmy za nim. Tam ponownie przeszedł szereg badań w tym rtg, rezonans magnetyczny, tomografię, badania krwi, itp. i usłyszeliśmy wstępną diagnozę: "Drodzy Rodzice, guz wykryty w śródpiersiu to nerwiak zarodkowy (neuroblastoma). Jest duży, zajmuje kilka kręgów i wnika do rdzenia kręgowego. Sytuacja jest poważna i wymaga zaangażowania dobrego neurochirurga. Musimy przekazać syna do Warszawy, gdyż tutaj nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić".


Po tych słowach nasze potrzeby i przyziemne marzenia stały się nieistotne. W Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie dokonano biopsji guza i postawiono finalną diagnozę - nowotwór jest złośliwy i nie ma możliwości wycięcia guza, gdyż znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie najważniejszych narządów (serca, płuc i kręgosłupa). Niezwłocznie przystąpiono do leczenia. Witek jest już w trakcie chemioterapii.


o8b471f7fecdc739.jpeg


Ta ciężka choroba sprawiła, iż jako rodzina musieliśmy się rozstać z dnia na dzień. Nie wiemy jak długo potrwa leczenie i z jakim skutkiem zostanie zakończone. Moja żona Kasia przebywa razem z Witkiem w CZD, opiekuje się nim, stwarza domowe warunki na miarę sytuacji w jakiej się znajdują. Wraz z naszym drugim 2,5-letnim synem Jakubem, każdy z weekendów spędzamy w Warszawie u Witka i Kasii. Z żoną mijamy się głównie w drzwiach szpitala i przekazujemy sobie dzieci - ona nadrabia zaległości z Kubą, a ja udaję się do Witka. Kuba pozbawiony jest kontaktu z mamą od dnia narodzin jego brata.


c87ea9c954755511.jpeg


W tym momencie nasze życie dalekie jest od normalności, ale szybko przystosowaliśmy się do nowej sytuacji. Nie będę rozpisywał się o tym jak trudna emocjonalnie i stresująca jest ta sytuacja. Wyzwanie natomiast stanowią koszty wyjazdów do Warszawy - przejazdy, noclegi, wyżywienie, środki pielęgnacyjne itp. Nie wiem jak długo nasz budżet wytrzyma taki wir finansowy, dlatego też chcielibyśmy zwrócić się do Was z prośbą o pomoc finansową. Dzięki temu będziemy mogli odzyskać część środków jakie ponosimy w związku z organizacją wyjazdów i opieką nad dzieckiem. Jeśli nie jesteście w stanie pomóc nam finansowo to bardzo prosimy o udostępnienie dalej tej informacji, to już dla nas ogromna pomoc.

Wiemy, że Witek jest pod skrzydłami najlepszych specjalistów w Polsce, którzy zrobią wszystko co w ich mocy, aby wygrał tą walkę. Wiemy, że przed nami długa i kręta droga, jednak jesteśmy dobrej myśli. Marzymy o tym, aby nasz syn został wyleczony, a nasze życie wróciło do względnej normalności.

... o tym, aby nasi synowie mogli wreszcie poznać się bliżej i razem odkrywać świat...

Z całego serca dziękujemy każdemu, kto zdecyduje się nam pomóc w tej najtrudniejszej sytuacji jaka do tej pory spotkała nas w życiu.

Witek, Kuba, Kasia i Paweł Kurcyus

[email protected]


qf1fa9ab5fd78831.jpeg


h243ed0596116d38.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 6

 
2500 znaków