ratowanie Łapka
ratowanie Łapka
Nasi użytkownicy założyli 1 222 588 zrzutek i zebrali 1 338 871 898 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności6
-
Łapek odszedl... nie pomogly wszystkie zabiegi, leki i wiedza Lekarzy..... Łapka ostatecznie pokonała niewydolność oddechowa
Całe leczenie przekroczyło kwotę 10 000 złotych i gdyby nie Wasze wsparcie na tej zrzutce oraz pomoc przyjaciół byłoby mi jeszcze ciężej...
Strasznie mi smutno że całe te pieniądze i troska nie uratowały Łapka, ale szlachetność i empatia ludzi jest dla mnie pocieszeniem. Mam nadzieję, że dałam Łapkowi dobry czas w jego życiu i ze nigdy nie będę musiała rewanżować się komukolwiek z Was, bo nie będziecie przechodzić tego co ja...... tego Wam wszystkim życze i Bardzo Dziekuję
Ewa
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Łapek, jestem miłym i inteligentnym kotem, który przeszedł już w życiu wiele.... straciłem kocią mame i byłem bezdomny. Jak byłem młody złamałem łapę i Pani z Fundacji dla kotów znalazła mnie i zawiozła do lekarza...... musieli mi amputować przednią łapę...... stąd mam imię. Wyglądałem naprawdę kiepsko i nikt nie chciał mnie zabrać z kociego azylu.....ale znalazł dobry Hooman (taka ludzka mama) i zabrała mnie. I teraz mam kochający domek i kumpla Felka.
Niestety moje kłopoty sie nie skonczyły. Pare dni temu zaczął mnie strasznie bolec brzuszek i bardzo płakałem. Moja ludzka mama zawiozła mnie na kocie pogotowie i niewiele pózniej pamietam, ale obudzilem sie z rurka w brzuszku i wszystko mnie bardzo boli. Moja mama strasznie sie martwi, bo wchodzę do kuwety i nie mogę zrobic tam tego, co powinienem. Potrzebne jest jeszcze jakies leczenie, ale ono kosztuje strasznie dużo monet, których mojej mamie zaczyna juz brakowac..... na dodatek starciłem dużo krwi i trzeba mi wlać do środka nową..... i znowu jestem w szpitalu...... Chciałbym już wrócić do domu! Moja ludzka mama głaszcze mnie i mówi że wszystko będzie dobrze i żebym się nie martwił...... ale troche się matrwię..... a co będzie jak ludzkiej mamie nie starczy pieniędzy i nie zapłaci za to wszystko? Czy ja wtedy wróce do domu czy zostanę tu za zawsze???
jakbyście Hoomany mogli jakoś pomóc to ja bym poprosił
podpisane Łapek
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrowiej Łapku!
staram się!