Pikuś i Abi nie znają innego życia jak łancuch przywiązany do szyji ich jedynym schronieniem są nędzne rozpadajace się budy 💔

Mamy nadzieję że nie bawem uda nam się zabrać je z tych fatalnych warunków ale potrzebna nam jest wasza pomoc.

Aby je uratować musimy uzbierać na transport jak i kastracje piesków

Dla nich liczy się czas 🙏

Dla suni czeka miejsce w hotelu dla samczyka na chwilę obecną nie stać nas na drugi hotel. Musimy im pomoc i pomożemy ale potrzebna jest nam wasza pomoc.

Piko i Abi mogą wkońcu przekonać się jak powinno wyglądać życie przy boku prawdziwego człowieka.

Mogą mieszkać w ciepłym domu, mieć swoje legowisko, dobre jedzonko, towarzystwo, spacery mogą mieć wszystko dlatego prosimy was o pomoc.

Koszta za sam transport bedą duże

Musimy też pieski zaszczepic, zachipowac i poddać zabiegą kastracji oraz opłacić hotel dla dziewczyny.

Piko i Abi bardzo proszą was o wsparcie 🙏🙏

Liczymy że z waszą pomocą uda nam się jak najszybciej odmienić los tych dwóch serduszek ♥️♥️