Kochani !

Jeszcze nie tak dawno Szymek beztrosko bawił się z Maciusiem, kolegą z Wrocławskiego serduszkowego oddziału.

Jeszcze nie tak dawno razem z mamą Maciusia-Pauliną drżałyśmy z niepewności o wyniki badań naszych chłopaków...

Dosłownie chwilę później świat Pauliny diametralnie się zmienił...diagnoza najgorsza z możliwych... muszą się cieszyć każdym dniem bo nie zostało ich im już wiele.

Po krótkim czasie Maciuś dołączył do grona Aniołów, gdzie spotkał się ze swoją siostrzyczką.

Przeżycia rodziny Maćka bardziej otwarły ich serca na pomoc drugiemu człowiekowi.

Środki zebrane na leczenie Maciusia, których ON nie zdążył wykorzystać zostały przekazane na konto Szymka, by jego serce mogło dalej bić.

Swoje serce okazali nie tylko Szymonowi....

Po stracie synka zostali rodzicami zastępczymi 4 kochanych pociech. Paulina i jej mąż nie mogli dopuścić do sytuacji, by dzieci z ich bliskiej rodziny zostały rozdzielone lub trafiły do domu dziecka w momencie gdy rodzice biologiczni Zuzi( 2,5 lat), Bartka(5,5 lat),Dominika(9 lat) i Julii(12 lat) bardzo pogubili sie w życiu.

Do Pauliny, Radka i ich fantastycznych chłopaków dołączyły 4 kolejne osoby. 40m^2 to za mało dla 9 osobowej rodziny.

Chcąc stworzyć prawdziwy kochający dom i zatrzymać dzieci przy sobie potrzebne są odpowiednie warunki do życia.

Miasto Żary w którym mieszkają wyciągnęło do nich pomocną dłoń w postaci większego mieszkania socjalnego. Niestety, mieszkanie wymaga kompletnego remontu.

Odświeżenie ścian czy remont łazienki to nie jedyne ich zmartwienie.

Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, instalacja grzewcza, posadzki, zakup drzwi wejściowych i wewnętrznych, meble kuchenne, sprzęt oraz meble dla dzieci to koszty, które przerastają budżet rodzinny. Dodatkowym obciążeniem finansowym jest bardzo kosztowne leczenie stomatologiczne i nefrologiczne przysposobionych dzieci.

Podziwiamy ich siłę i determinację. Ostatni rok był jednym wielkim rollercousterem. Ciężka diagnoza, śmieć, żałoba, przysposobienie dzieci, zmiana lokum to zbyt wiele jak na dwie osoby.

W podziękowaniu za okazane serce i ciepłe słowo pragniemy podać Paulinie i Radkowi pomocną dłoń.

Tworząc zrzutkę razem z Pati wierzymy w Wasze dobre serca !

Pomóc można nie tylko finansowo. Mile widziane są mebelki oraz sprzęt w dobrym stanie. W najbliższym czasie spróbujemy zorganizować transport i jakąś małą ekipę remontową. Trzy miesiące to zbyt mało czasu jak na taki ogrom pracy...

Udowodnijmy tym wspaniałym ludziom, że dobro wraca.-Naprawdę wraca!

Ekipa Szymona <3