8 tygodniowa koteczka tydzień temu trafiła do gabinetu weterynaryjnego ze złamaną miednicą i pękniętą łapką i ranami na brzuszku.
Ponieważ koteczka była kotem wolnozyjącymi nie mogła trafić z tymi obrażeniami na ulicę. Znaleźliśmy dla niej dom tymczasowy, w którym będzie wracać do zdrowia ale potrzebujemy środków na opłacenie dalszego leczenia koteczki, zakup karmy junior i mleka dla kociąt.
Ponieważ koteczka była słaba musieliśmy podawać leki i kroplówki wzmacniające, pomogło, obecnie kotka sama je mokrą karmę i pije mleko dla kociąt, to bardzo dobry znak. Zszyte ranki na brzuszku ładnie się goją i mamy nadzieję, że nie będzie martwicy. Teraz skupiamy się na leczeniu złamania i uszkodzeniu łapki. Sztywny opatrunek kotka będzie miała 2 tygodnie, potem zdjęcie i zobaczymy jak się goi.
Po zakończonym leczeniu kotka będzie zaszczepiona, otrzyma książeczkę zdrowia i będziemy szukać najlepszego domu i najwspanialszych opiekunów.