Najlepszy strzelec Sprotavii Szprotawa Kalu Uche doznał bardzo poważnej kontuzji podczas meczu klasy okręgowej przeciwko Chynowiance Zielona Góra (1 maja).

Nigeryjczyk już na samym początku meczu doznał, wydawało się niegroźnego urazu, po którym wrócił na boisko. Po chwili zaczął się jednak dramat piłkarza.

Ból w kolanie był tak duży, że naszego zawodnika do szatni znosiło aż czterech kolegów z drużyny. Na stadionie szybko pojawił się ambulans. Już wtedy było wiadomo, że nie jest dobrze. Ale o wszystkim miały zadecydować badania w kolejnym tygodniu.

Te nie przyniosły dobrych wieści. Najpierw USG, a potem rezonans magnetyczny. Diagnoza spadła jak grom z jasnego nieba - zerwane więzadło, a dokładniej "pełne zerwanie ACL ze stłuczeniem kłykci k. piszczelowej, uszkodzenie MM i ML."

Tylko szybko przeprowadzona operacja pozwoli Kalu na powrót do pełni zdrowia i na boisko. Żyjemy w czasach, w jakich żyjemy i w grę wchodzi tylko "prywatna" opcja. Koszt operacji i rehabilitacji to aż 13 tys. zł.

Kalu Uche gra od kilku sezonów w Sprotavii. Zadomowił się w naszym mieście, jest lubiany, podjął tu pracę, a od dwóch lat jest najlepszym strzelcem naszego zespołu. Cena operacji przekracza finansowe możliwości Nigeryjczyka, który w Polsce jest zupełnie sam, a teraz przez kontuzję nie może pracować.

Dlatego zwracamy się do naszych kibiców o pomoc w zebraniu pieniędzy na operację Kalu. Już nie raz w tym sezonie udowodniliście, że jesteście WIELCY.

Cała Sprotavia zawsze razem!