Zdrowie i nauka dzieci kenijskiej rodziny
Zdrowie i nauka dzieci kenijskiej rodziny
Nasi użytkownicy założyli 1 234 393 zrzutki i zebrali 1 373 243 628 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Młoda matka pięciorga maluchów zwijała się z bólu. Nie miała szans na pomoc medyczną - to dużo kosztuje. Dzięki zebranym na zrzutce finansom, trafiła do szpitala, przebadano ją także pod kątem Covid i stwierdzono poważny problem z wrzodami żołądka. Tu możesz cierpieć ale nie mając pieniędzy nie masz szans na pomoc. Dzieciaki i zatroskany mąż ślicznie Wam dziękują za pomoc :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Dziś dowiedzieliśmy się, że jedno z dzieci naszych kenijskich znajomych jest bardzo chore i musi na cito zostać przewiezione do Mombasy na tomografię. W tamtych warunkach jest to bardzo drogie badanie, do którego dochodzi koszt przejazdu ambulansem, pobytu w szpitalu, lekarstw. ... Stąd ta moja inicjatywa, zrzutka na wsparcie "Zdrowia i nauki dzieci kenijskiej rodziny".
Mam swoje postanowienie na rok 2022 aby wspomóc dzieci z tej rodziny w zakresie zdrowia i nauki i właściwie ta sytuacja przyspieszyła tylko zorganizowanie zrzutki.
Trudna sytuacja w Kenii pogorszyła się 2 lata temu wraz z Covidem. Zamknięcie granic niektórych państw, brak możliwości wylotu do Kenii, spowodowało brak turystów i biedę wśród Kenijczyków. Nasi znajomi mają czwórkę swoich dzieci i piąte dziecko adoptowane, bowiem zostało bez rodziców. Tu rodzina jest bardzo ważna, ale niestety problemów ma wiele. Dla przeciętnego Kenijczyka, nie ma szansy na etatową pracę, a ze sprzedaży kokosów na plaży i naszyjników, nie mają szans na utrzymanie rodziny. Czasami mają problem z wyżywieniem rodziny, więc koszt leczenia i nauki pozostaje często w sferze nierealnych.
Nie mają szansy też na pomoc finansową państwa. Szkoła państwowa jest bezpłatna, ale... tylko w teorii. W rzeczywistości oprócz zakupu książek i zeszytów, rodzice muszą kupić dziecku obowiązkowy uniform i buty. Trzeba też po każdym trymestrze zapłacić za egzaminy a potem za certyfikat. Tu niczego nie ma za darmo.
Wiecie jak ciężko jest patrzeć w oczy płaczącego dziecka z powodu braku możliwości chodzenia do szkoły, bo rodziców nie stać jest na zakup uniformu, albo butów?... A dziecko chce chodzić do szkoły i chce się uczyć, bo wie, że to furtka do lepszej przyszłości.
Dzięki pomocy finansowej i doradczej wspaniałych ludzi udało nam się w roku 2021 wybudować dom dla naszych znajomych. Teraz są szczęśliwi, że mają swoje miejsce na ziemi, skąd nikt ich nie wygania i gdzie nie pada im na głowę! Ale też są szczęśliwi, bo wiedzą, że są ważni dla kogoś, dla ludzi z dalekiej Polski (naszych znajomych, członków rodziny, ale też obcych nam osób), którzy ich nie znają a im tak pomogli.
Wierzę, że jest sporo ludzi, którzy ze względu na swoje przekonania, pozytywne nastawienie do ludzi i otwartość na świat, wiedzą ile warta jest taka pomoc i chcą pomagać, mimo, że często sami nie są bardzo majętni. Zazwyczaj oczekujemy jednak, że te pieniądze zostaną dobrze wydane.
Wiem, że można nie zrobić nic, bo "świata nie uratujemy". Jasne, ale wiem też, że można zrobić niewiele w naszym rozumieniu, aby zrobić coś niesamowicie ważnego dla drugiego człowieka, czasem ratującego wręcz życie jego lub jego dziecka! Dlatego nie odpuszczam! Nie oceniajmy pochopnie - nie każdy biedny w Kenii jest "oszustem i nierobem".
Mnie Kenia nauczyła pokory i szacunku do tego co mam. Jeśli możesz i chcesz, wesprzyj tą inicjatywę, a ja zadbam o to, aby zebrana kwota została jak najlepiej wydana (na zdrowie i naukę tych dzieciaków) oraz rozliczona, poparta paragonami. Dziękuję/Asante sana :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!