Dzień dobry, mam na imię Sławek i jesteśmy bezdomni. Piszę bezdomni ponieważ mam 2 wspaniałych przyjaciół o imieniu Łatka i Misia, to są moje kotki. Miałem kiedyś kotka o imieniu Stasiek ale potrącił go samochód a kierowca uciekł zostawiając go na ulicy. Nie jestem alkoholikiem ani nie robem, staram się podjąć każdej pracy dorywczej. Ostatnio moją pracą było pomaganie starszej Pani w grabienia liści, naprawy bramy ponieważ ktoś zdemolował, wysprzątanie piwnicy i strychu, w zamian mogłem sobie zabrać złom do sprzedania. Starsza Pani nie ma też za wiele pieniędzy ale chociaż mogłem kupić jedzenie moim kotkom bo kocham zwierzęta, a mnie nakarmiła i byłem zawsze zadowolony. Niestety wszystkie liście spadły i nie ma już pracy, poprostu nie ma już co tam robić. Nikt nie chce przyjąć bezdomnego do pracy i każdy odmawia. Mieszkamy w opuszczonym domu wraz z Łatką i Misią.

Jest coraz zimniej i będzie jeszcze gorzej, chcielibyśmy przeżyć zimę. Proszę nie zostawiajcie nas na śmierć. Dużo osób pomyśli że bezdomny ale ma telefon, ale dzięki niemu mam kontakt ze światem, mogę posłuchać radia i poprosić o pomoc tak jak teraz. Bardzo proszę o wsparcie, choć najmniejszą kwotę abym mógł kupić śpiwór zimowy, kołdrę, termos, latarkę, czapkę zimową i rękawiczki, kojec dla Łatki i Misi, kocyk dla nich a szczególnie jedzenie dla nas. Podałem większą kwotę ponieważ jeśli uda się uzbierać całość to będę się starał wynająć chociaż jakiś pokój dla nas, abyśmy mogli spać w cieple, żebym mógł się umyć i napić ciepłej herbaty. Bardzo proszę, daj nam szansę i podaruj chociaż 1 złoty. Rozumiem że nie każdy ma pieniądze aby nas wesprzeć, ale proszę bardzo udostępnij moją zrzutkę, może ktoś inny zechce nam pomóc. Dziękuję bardzo wszystkim darczyńcom i życzę miłego dnia.