W dobie kryzysu spowodowanego pandemią na ludzi spadło wiele nieszczęść, potracili bliskich, źródła utrzymania.. wiele osób boryka się z takimi nieszczęściami, że człowiekowi włos się jeży na głowie myśląc o tym.. i w tym wszystkim przychodzę do Was ja, ze swoim apelem.. który może gdzieś utonie wśród innych zbiórek ale jest moją osobistą tragedią i nie wiem naprawdę jak poradzić sobie bez Waszego wsparcia. Ale może do rzeczy..

15 kwietnia 2020r w miejscowości Oliszki, gm. Choroszcz koło Białegostoku ok. godz. 9 rano rozegrał się mój prywatny dramat. Mój sąsiad, człowiek mi bliski, którego znam właściwie całe moje życie, bez żadnej przyczyny i jak w jakimś amoku, zupełnie niezrozumiale zdewastował, zniszczył i pogrzebał część mojego życia – zaufanie, sprzęt, motor i SZEŚĆ AUT, które znajdowały się na mojej posesji.. Auta należały do moich znajomych i rodziny. Lubię po godzinach pracy pomagać bliskim i rozwijać swoją pasję, jaką jest naprawianie aut. Lubię w nich grzebać, rozwiązywać problemy, wynajdywać rozwiązania.. Taki sposób na aktywny relaks, czasami na dodatkowy pieniądz.

Tutaj przedstawiam Państwu link do komentarza policji o całym incydencie: https://wspolczesna.pl/gmina-choroszcz-31latek-mlotem-uszkodzil-siedem-pojazdow-straty-oszacowano-na-ponad-70-tys-zlotych/ar/c1-14923522?fbclid=IwAR0858CirpVu7eavMNi6H8hWPrMADE0SISC8DMvSL-kSGaFzNqQ-fuQniWw

Straty podane w artykule zostały już oszacowane przez fachowego rzeczoznawcę i są znacznie wyższe.. przekraczają 110 tyś złotych. Dla mnie, zwykłego szarego człowieka to kwota niewyobrażalna, nieosiągalna.. a to ja będę musiał je pokryć przecież, na mojej posesji i pod „moją opieką” znajdowały się te samochody.  

Co do poniesienia winy przez sąsiada.. tak jak napisano w artykule jest aresztowany na 3 miesiące, trwa ustalanie czy znajdował się pod wpływem jakiś środków odurzających.. Niestety wszyscy znamy nasz polski wymiar sprawiedliwość i jak długo sprawy potrafią przed naszymi polskimi sądami się toczyć. A weźmy pod uwagę, że w dobie korona wirusa wszystkie sprawy są przełożone, wszystkie postępowania zawieszone.. Ani znajomi ani rodzina nie mogą czekać kilka miesięcy na zakończenie rozpraw i jakiekolwiek pieniądze w ramach zadośćuczynienia, na naprawę często jedynego środka transportu w rodzinie.

Aby przybliżyć Państwu zakres strat przedstawiam jak to wygląda na poszczególnych samochodach..

Audi a6 wgnieciony dach, powybijane szyby, uszkodzona maska, zderzak i lampa, uszkodzone lusterko

Audi a4 wybite szyby, uszkodzenia karoserii, wybite lampy, uszkodzona maska, uszkodzone lusterko

Opel vectra wybite szyby, uszkodzone lusterko, wgnieciona maska

Opel zafira Wgnieciony dach, wybite szyby, uszkodzone lusterko

Golf Wybita szyba boczna

Honda cbr Pobity licznik, uszkodzone manetki, uszkodzone owiewki, kierunkowskazy, wgnieciony bak.

Bardzo proszę wszystkich ludzi o wielkich sercach o pomoc, o wsparcie mnie i mojej rodziny w tej trudnej, zupełnie nieprzewidzianej sytuacji. Zbiórka opiewa na tak niską kwotę bo sam własnym nakładem czasu i pracy będę starał się naprawić jak najwięcej szkód.. nie będę spał, nie mam w tym roku urlopu już pewnie.. ale to nie ważne, ważne jest by ludzie, którzy mi zaufali powierzając mi swoje auta zaraz mogli je odzyskać. Z pieniędzy zakupię niezbędne części by chociaż trochę naprawić szkody i spowodować by auta były możliwe do użytku zanim przyjdą jakiekolwiek pieniądze zasądzone przez Sąd. O ile uda się w ogóle cokolwiek odzyskać.

Pamiętajcie, dobro wraca. Wierzę w to, że wszystko co w życiu damy to do nas wróci ze zdwojoną siłą.. tego Wam życzę. Dziękuję za każdą wpłatę, jest dla mnie na wagę złota!!!