Proszę Was o pomoc finansową dla wspaniałych Ludzi - Mikołaja z synem Igorem, którzy przyjechali do Polski jako repatrianci z Kazachstanu. Mikołaj jest synem Janiny, która - jako kilkunastoletnia dziewczynka - została wywieziona na stepy Kazachstanu (okolice Czelabińska). Pomimo, że bardzo chciała i tęskniła za Polską, nie udało Jej się wrócić po wojnie do Kraju, więc tam założyła rodzinę. Swoją miłość do Polski przekazała Synowi, który od dzieciństwa marzył o powrocie do Ojczyzny Rodziców. Syn Mikołaj w Kazachstanie zdobył wykształcenie i pracował 35 lat jako nauczyciel. Wskutek długoletnich starań w 2016 roku złożył dokumenty repatriacyjne, co pozwoliło mu na przyjazd z synem do Polski - w listopadzie 2019 roku. Moja Mama, podobnie jak Mama Mikołaja, zamiast pójść do szkoły została z Rodziną wywieziona do Kazachstanu, dlatego rozumiem uczucia tych Ludzi. W związku z tym, gdy usłyszałam o historii Mikołaja, zaprosiłam Go (wraz z Synem) na święta Bożego Narodzenia, by spędził z moją Rodziną i Przyjaciółmi pierwsze święta w Polsce. Środki, które otrzymali w ramach pomocy dla repatriantów pozwoliły Im na zakup dachu nad głową - starego domu, który wymaga solidnego remontu. Pomimo tego obaj Panowie się nie poddają ciężko pracując i każdy zarobiony grosz wkładają w remont - metr po metrze doprowadzając dom do używalności. Przed Nimi jeszcze długa droga, więc każda wpłacona złotówka pozwoli Im poczuć się w Polsce jak w domu. Wspólnymi siłami możemy odmienić Ich życie.