id: fpbvjv

DOM Z LUDZKICH SERC... W każdym skrawku tego domu, znajdzie się kawałek Twojego serca, wystarczy, że wpłacisz choć 1 zł. Pomóżmy tej rodzinie ! Nie pozwólmy odebrać Sebastiana ! Potrzebujemy środków na wykup i remont domu !!!

DOM Z LUDZKICH SERC... W każdym skrawku tego domu, znajdzie się kawałek Twojego serca, wystarczy, że wpłacisz choć 1 zł. Pomóżmy tej rodzinie ! Nie pozwólmy odebrać Sebastiana ! Potrzebujemy środków na wykup i remont domu !!!

Nasi użytkownicy założyli 1 083 368 zrzutek i zebrali 1 184 212 157 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności13

  • Szanowni Państwo !!!

    Miło nam poinformować, że dzięki Waszym wpłatom, Sebastian stał się właścicielem domu w którym zamieszkuje wraz z ciocią. Z całego serca dziękujemy!!!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

f98767c4aae9af48.jpeg

Cierpienie jest w świecie również po to, żeby wyzwolić w nas miłość, ów hojny i bezinteresowny dar z własnego "ja" na rzecz tych, których dotyka cierpienie".

Jan Paweł II


W związku z tym, że Sebastian utracił tatę serdecznie prosimy o wzmożoną pomoc !!!

Pan Mirosław zmarł 09 sierpnia 2020 roku.


Jestem przyjacielem rodziny, która składa się z taty Mirka, cioci Krysi i Sebastiana. Sebastian został porzucony przez matkę 10 lat temu i od tej pory ciocia Krysia jest dla niego mamą. Łączą ich silne więzi i ogromna miłość. Sebastian jest szczerym,dobrze wychowanym przez ciocie i tatę chłopcem, bardzo uprzejmym i wrażliwym .Tata Sebastiana zachorował na nowotwór płuc i ciocia została rodziną zastępczą. Warunki mieszkaniowe są złe, straż pożarna dowozi wodę, nie ma łazienki, toalety, dom jest do kapitalnego remontu. Nie są to warunki odpowiednie do wychowywania dziecka i Sebastian może zostać odebrany i umieszczony w domu dziecka. Dom stanowi własność KOWR, pani Krysia i pan Mirek mieszkają tam od urodzenia, istnieje możliwość wykupu tego domu.

Zwracam  się w pierwszej kolejności do znajomych i przyjaciół moich i tej rodziny, aby wpłacili choć złotówkę, a także do nieznajomych i do wszystkich ludzi mających dobre serca, wierzę, że razem jesteśmy silni i mamy ogromną moc !

Na zdjęciu pan Mirek jest jeszcze w dobrym stanie, obecnie choroba bardzo postąpiła i jest w stanie paliatywnym, rodzina wspiera go i pomaga w codziennych czynnościach.

Będzie to dla nich spełnienie najskrytszych marzeń i przywrócenie wiary w ludzi, tak jak przysłowiowe od ziarnka do ziarnka, uzbierajmy miarkę, nie proszę o miliony, a o jedną złotówkę, za którą "kupimy" uśmiech, szczęście, radość i spokój tego chłopca. Sebastian NIE BÓJ SIĘ !!! Nie zostawimy Was samych. Jeśli ktoś nie może wpłacić złotówki, prosimy o udostępnianie, aby jak najwięcej osób mogło pomóc.


Mieszkańcy wsi wystosowali apel i zbierają podpisy.


APEL MIESZKAŃCÓW BRZYDOWA I OKOLIC !!!


My mieszkańcy Brzydowa i okolic zwracamy się z prośbą do Wysokiego Sądu o pozostawienie Sebastiana pod opieką cioci Krysi oraz możliwość pozostania tej rodziny w naszej wsi.

Jako sąsiedzi i znajomi zrobimy wszystko, aby pomóc tej rodzinie w wykupieniu i remoncie domu, aby poprawić sytuację mieszkaniową Sebastiana i całej rodziny.


Pani Krystyna i pan Mirosław mieszkają w tym domu od urodzenia, mieszkali tu ich rodzice, jest to ich miejsce na ziemi. Nie chcieliby się wyprowadzać, znają tu każdy kąt, są u siebie.

Znamy tą rodzinę od wielu lat, ciocia Krysia zastąpiła Sebastianowi mamę, która go skrzywdziła i której tak naprawdę nigdy nie miał. Dba o niego i traktuje jak własne dziecko, nie wyobraża sobie życia bez niego. Wychowuje go od prawie 11 lat, są bardzo zżyci i łączy ich ogromna miłość. Mieszkają na uboczu, nie robią nikomu krzywdy. Pani Krysia jest bardzo pracowita, od wielu lat zasila budżet rodzinny pracując w lesie przy wycinkach, zbierając grzyby, jagody, żurawinę itd.

Obecnie pan Mirosław jest bardzo chory, nie chodzi, pani Krystyna opiekuje się nim, myje, karmi, podaje lekarstwa, wcześniej w taki sam sposób zajmowała się swoją mamą.

Uważamy, że jeżeli przez ponad 10 lat wychowywała Sebastiana najlepiej jak potrafiła to wychowa go do 18 roku życia, kiedy będzie już dorosły i będzie sam mógł decydować o swoim życiu. Sebastian regularnie uczęszczał na zajęcia szkolne i otrzymywał promocję do następnej klasy. Pani Krystyna dbała o jego zdrowie, wykształcenie, ale przede wszystkim o wychowanie. Wychowała go na uprzejmego, grzecznego, pomocnego i wrażliwego chłopca, nie wyobrażamy sobie, aby cztery lata, które pozostały mu do osiągnięcia pełnoletności spędził w domu dziecka. Nie chcemy także , aby się wyprowadził, tutaj realizuje obowiązek szkolny, ma swoich nauczycieli, kolegów, znajomych. Zna wszystkich i dobrze się tu czuje. Wyprowadzka będzie dla całej rodziny traumą.

Bardzo prosimy o uwzględnienie naszego apelu, podczas podejmowania ważnych decyzji o życiu tej rodziny.


Dzieciaki, koleżanki i koledzy Sebastiana także zbierają podpisy, brawo !


APEL UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ, KOLEGÓW I KOLEŻANEK SEBASTIANA

 My uczniowie, koledzy i koleżanki Sebastiana zwracamy się z prośbą do Wysokiego Sądu oraz Dyrektora PCPR o pozostawienie Sebastiana pod opieką cioci Krysi oraz pozostanie tej rodziny w naszej gminie, aby Sebastian mógł pozostać w naszej szkole.

       Sebastian jest naszym kolegą, uczęszczamy do jednej szkoły, dobrze się znamy. Nie chcemy, aby został umieszczony w placówce oraz nie chcemy, aby się stąd wyprowadził. Jest lubiany, uprzejmy i jest dobrym kolegą. Nie wyobrażamy sobie rozpoczęcia roku szkolnego, lekcji i przerw bez Sebastiana, on jest jednym z nas.

       Bardzo prosimy o uwzględnienie naszego apelu, podczas podejmowania ważnych decyzji o życiu tej rodziny.


hb8c5d9aeed7ad9a.jpeg



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1071

preloader

Komentarze 60

 
2500 znaków