id: frvhyy

Moje Camino

Moje Camino

Nasi użytkownicy założyli 1 168 537 zrzutek i zebrali 1 216 867 714 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Wszyscy przychodząc na ten świat mamy do przebycia niepowtarzalną drogę, ambitne cele do zrealizowania i osobiste powołanie do spełnienia. Życie jest bezcennym darem, ponieważ każdy człowiek opowiada własną historię, której nikt inny wcześniej nie posiadał ani też później nie zdoła powtórzyć. Co więcej, tej prawdy o nas nie da się zamknąć w zwykłych słowach, gdyż język gubi się w ilości pojęć i łamie tam, gdzie próbuje się opisać i uchwyć ten fenomen wyjątkowości. 


Poznając historię Kamila, zdecydowaliśmy wesprzeć także jego drogę!


"Santiago de Compostela to nie miejsce, lecz droga. Przestrzeń, w której wyłączysz się z codziennego pędu, a czas zatrzyma się w miejscu. Odkryjesz tu niezwykłe historie, spotkasz wyjątkowych ludzi, by wreszcie poznać siebie, jakiego dotąd nie znałeś.

Camino oczarowało tysiące ludzi. Oczarowało mnie. Pozwólcie, aby oczarowało i Was." Kamil Paturej


--------------------------------------------


Nazywam się Kamil Paturej. Obecnie mam 34 lata. Mieszkam i pracuję w Legnicy, gdzie staram się również brać żywy udział w społeczności Kościoła, m.in. przez udział w spotkaniach wspólnoty Wojownicy Maryi, uczestnictwo w kursie Animatora Biblijnego oraz zaangażowanie w śpiew podczas Wieczorów Chwały w Chojnowie i Adoracji prowadzonych przez wspólnotę “Emmanuel” w Legnicy.


Marzenie przejścia trasy z Polski do Santiago de Compostela zrodziło się we mnie dwa lata temu. Wtedy właśnie wybrałem się na tę pielgrzymkę po raz pierwszy, pokonując trasę Porto – Santiago. Zasugerowała mi ją moja ówczesna terapeutka, która sama kilkukrotnie pokonała Camino. Spotkałem tam wiele niezwykłych osób z całego świata. Urzekły mnie ich historie. Ujęła mnie przygoda, której miałem okazję doświadczyć. Trasa obfitowała w niezwykłe historie i sploty zdarzeń, których nie sposób teraz wymienić. Wówczas zapragnąłem przeżyć własną wielką przygodę. Dokonać czegoś niełatwego, sprawdzić siebie i przede wszystkim złożyć Panu Bogu ofiarę w ważnej dla mnie, osobistej intencji.


rM5n0lYYiAmYrOI2.jpg


Dzisiaj w moim życiu, wraz z moją narzeczoną, zaczynam planować założenie własnej rodziny. Jest to zatem ostatni moment, w którym mogę swobodnie wybrać się w trzymiesięczną wyprawę, nie pozostawiając zarazem drugiej osoby bez mojego wsparcia. Z tego powodu zależy mi na tym, aby to właśnie w tym roku zrealizować moje marzenie.


Niestety, w ostatnim czasie dotknęło mnie kilka zdarzeń losowych, które sprawiły, że oszczędności, jakie chciałem przeznaczyć na wyprawę, musiałem skierować w inne miejsca. Stąd też zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie zbiórki środków na ten cel, choć sam mam jeszcze nadzieję na zebranie przynajmniej części potrzebnych funduszy. W zależności od tego, ile środków uda się na niej zgromadzić do końca kwietnia - wyruszę w trasę do Santiago 14 maja, bądź opóźnię wyprawę o kolejny rok. W przypadku odwołania projektu - chcę, aby zgromadzone fundusze zasiliły konto Fundacji.


Już dziś serdecznie dziękuję za każde okazane mi wsparcie. Buen camino!


cPnae2Qbc1t0oV0z.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłać

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!