Niestety jesteśmy zmuszeni prosić Was o wsparcie, Każda złotówka może uratować jej życie !! 

Nasze bazarki są na utrzymanie psów w hotelach , na potrzebne badania ale nie mamy grosza na tak kosztowną chemioterapię .

 Dla przypomnienia , w zeszłym roku Negra przeszła zabieg wycięcia kilku guzów, guzy okazały się mastocytomą stopnia II. W zaleceniach była obserwacja . Minął dokładnie rok jak z dnia na dzień wyskoczył jej guzek o podejrzanym pochodzeniu. Kilka dni póżniej była pobrana biopsja , nie minęła nawet chwila na jej łopatce wyrosło coś wielkiego w dotyku jakby galaretowate ale mocno przytwierdzone do partii mięśni . Pędem do weta na kolejną biopsję , między czasie Negrusia została kompleksowo przebadana echo serduszka , krew i usg aby wykluczyć inne stany chorobowe, cała diagnostyka wraz z lekami kosztowała 1400 zł . Na jej ciałku pojawiły się krwawe wybroczyny, z dnia na dzien zbierały się płyny najpierw na listwie mlecznej potem migrowały ,az przy paszce w okolicach łokcia zrobiła się olbrzymia bania. Testy na krzepliwość wyszły dobrze, leki w tym sterydy wdrążone. Wielki i mały guz okazał się także mastocytomą ktora niestety ruszyła a zatrzymać ją może tylko chemia 😞 . Duży guz jest nieoperacyjny - nie ma opcji wycięcia z marginesem. Obecny stan zbierania się pod skorą płynów i krwi (niestety jak podejrzewał weterynarz) jest spowodowany aktywnym rakiem . Tak więc kochani nie mamy czasu! Musimy wdrożyc chemię jak najszybciej aby czarnulka mogła nadal cieszyć się życiem w komforcie