Kochani !

Pewnie myślicie ,że do końca zbiórki został tylko tysiąc złotych i finiszujemy..

Niestety prawda jest nieco inna

Lolo skończył już dwa turnusy rehabilitacyjne, na które poszło około 60tys złotych, czyli 60% z uzbieranej kwoty. A co za tym idzie - za miesiąc, może trochę więcej, pieniądze się skończą.

Bardzo nie chcemy przerywać rehabilitacji - nie możemy !

Nie teraz, kiedy widać, jakie postępy codziennie robi Leszek, jak się stara i walczy!

Aktualnie przebywamy w Jarosławiu i czekamy na przydział miejsca w Kamieniu Pomorskim w ośrodku przystosowanym dla osób z urazami rdzenia kręgowego albo Katowicach w ośrodku Amed

Nie oznacza to oczywiście, że poza ośrodkiem nie odbywa się rehabilitacja - odbywa się codziennie, tylko że w domu.

Żeby umożliwić pobyt Leszka w domu musieliśmy przystosować łazienkę i zakupić potrzebne sprzęty - nie poddajemy się!

Niestety aktywność na grupie, jak pewnie zauważyliście, trochę kuleje.

Mam więc do Was ogromną prośbę - udostępnijcie grupę licytacyjną,gdzie tylko się da!

Powiedzcie znajomym o Lolu, niech każdy się dowie, że jest taki mężczyzna, który codziennie walczy o swoje zdrowie.

Dla siebie, dla mnie, dla rodziny i znajomych.

Pomóżmy mu w tym, bo sam nie da rady.

Każde udostępnienie jest na wagę złota, niech się o nas dowiedzą, zróbmy ogień

A może ktoś z Was ma coś do przekazania na licytację?

Link do grupy na facebooka https://www.facebook.com/groups/738464210093142/

Można wstawiać samemu albo przekazać do Administratorek, chętnie wystawią to za Was

Może tak już czas na świąteczne porządki ?

Nie jesteśmy jeszcze pewni w jaki sposób zostanie zorganizowana kolejna zbiórka - myślimy o zwiększeniu kwoty na zrzutce bądź utworzeniu nowej zbiórki na innej platformie. O decyzji naszych rozważań na ten temat dowiecie się jako pierwsi

Nie zostawiajcie nas jeszcze - wytrwajcie - zróbmy to razem

Pozdrawiamy Lolo i Klaudia