28 lutego z dworca w Łodzi odebraliśmy (po 36 godzinach podróży) dziesięcioosobową ukraińską rodzinę: babcię Irinę i jej córki Salomiję, Weronikę Ludmiłę i oraz ich dzieci Annę (5msc), Zahara (6lat), Ulianę (12msc), Dimę (11lat), Artem (13 lat), Elżbietę (11 lat).

Są zmęczeni, zdezorientowani i nie wiedzą co dalej. Ich dobytek zmieścił się w jednym bagażniku samochodu osobowego. Wszystkie oszczędności wydali na ucieczkę z kraju ogarniętego wojną. Mężowie, synowie i bracia tych kobiet walczą w obronie Kijowa. Przez ostatnie dni w ich domu nie było bezpiecznie, ukrywali się w piwnicy. Jak tylko pojawiła się możliwość uciekli z kraju.

W najbliższych dniach spodziewamy się, że dołączy do nich jeszcze jedna krewna z dwójką dzieci. Na ten moment niestety nie mają możliwości ucieczki.

Mieszkają u nas w domu w powiecie tomaszowskim. Mamy warunki i zapewniamy im dach nad głową. Organizujemy jedzenie, ubrania, środki higieny, zabawki. Wspiera nas w tym wielu serdecznych, dobrych ludzi, za co ogromnie Dziękujemy.

Zbiórkę prowadzimy na bieżące potrzeby Rodziny i zabezpieczanie odpowiednich środków finansowych na kolejne tygodnie oraz ich powrót do domu po ustabilizowaniu sytuacji.

Wszystkich mogących pomóc prosimy o dołączenie do zbiórki.

Każda złotówka pomoże Rodzinie.

Serdecznie dziękujemy.

Rodzina Vozniuk