Dnia 18 maja około godziny 15:30 straż pożarna dostała zgłoszenie o pożarze mieszkania na ulicy Nowowierzbowej w Zawierciu.

Jak wiemy na skutek pożaru w mieszkaniu na 3 piętrze mieszkanie powyżej zostało doszczętnie zniszczone a co gorsza w pożarze ucierpiała 11 letnia dziewczynka, która z poparzeniami 1 stopnia twarzy oraz 2 stopnia rąk została przetransportowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Rodzina mieszkająca na 4 piętrze po pożarze została bez dachu nad głową oraz bez żadnych rzeczy potrzebnych do życia na co dzień.

Na skutek pożaru ich mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania do czasu generalnego remontu. Na czas oględzin mieszkanie musi pozostać nienaruszone a co za tym idzie wszystkie rzeczy osobiste takie jak ubrania chociażby musiały pozostać na swoim miejscu. Meble, drzwi czy też podłogi po działaniu bardzo wysokiej temperatury wynikającej z pożaru piętro niżej dosłownie powykrzywiały się co kwalifikuje wszystkie te przedmioty tylko i wyłącznie do wymiany.

Rodzina, która ucierpiała w tej sytuacji niedawno przeprowadziła remont tego mieszkania co wiązało się również z kredytem, teraz po tej tragedii dość że nie mają gdzie mieszkać i nie mają swoich osobistych rzeczy to dodatkowo mają do spłaty zobowiązania wynikające z remontu.

Dziewczynka, która odniosła uszczerbek na zdrowiu w tym pożarze posiada poparzenia 1 stopnia twarzy oraz 2 stopnia rąk. Jej leczenie również jest kosztownym tematem biorąc po uwagę fakt że, ucierpiały również jej oczy, które wymagają ciągłej kontroli i są poddawane zabiegom okulistycznym.

Jako organizator zbiórki czułem się zobowiązany by spotkać się z poszkodowaną rodziną w celu wyrażenia ich zgody na kontynuację tej akcji, która ma na celu pomóc wrócić im do normalnego życia sprzed pożaru.