Choroba męża zaczęła się 28 lat temu. Na początku cukrzyca przebiegała spokojnie. Później doszła stopa cukrzycowa, jakoś udawało leczyć się rany. W 2015 roku rana okazała się bardzo ciężka i amputowano 3 palce u prawej nogi. Rana nadal się nie goiła, chcieli amputować podudzie, nie wyraziliśmy zgody. Znaleźliśmy klinikę "Podos" w Warszawie - noga została uratowana, ale kuracja byłą kosztowna. W 2021 roku (okres pandemii) na lewej nodze pojawiła się rana, w ciągu pół roku leczenia zakażenie poszło na całą nogę i w rezultacie nogę amputowano. Po dwóch latach mąż otrzymał protezę. Z końcem roku 2023 stan prawej nogi znacznie się pogorszył. W grudniu 2024 roku, lekarze chcieli amputować prawą nogę, nie zgodziliśmy się. Ponownie trafiamy do kliniki Podos. Pojawia się szansa na uratowanie prawej nogi. Koszt jednej wizyty w klinice waha się od 430 do 1300 zł.

Jesteśmy po dwóch tygodniach wizyt w Klinice Podos i widać dużą poprawę. Wyniki są coraz lepsze, pod wpływem zabiegów obrzęki z nogi znikają. Pojawia się szansa na to, że po 3 miesiącach leczenia mąż zacznie chodzić na własnej nodze.

Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę, która przybliży męża do zdrowia.

Dziękujemy