Pomóż normalnie żyć
Pomóż normalnie żyć
Nasi użytkownicy założyli 1 232 007 zrzutek i zebrali 1 365 869 279 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie, jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci, które dają mi siłę i motywację do walki o lepsze jutro . Całe życie walczyliśmy sami, były dobre czasy i te słabsze , ale przeciwności uczą nas siły i pokazują jak wiele jesteśmy w stanie znieść. Po latach walki z chorobami dzieci i mieszkania w złych warunkach w zapleśniałym mieszkaniu z wadliwą instalacją elektryczną, nieocieplony budynek. Udało nam się zdobyć od miasta ciepłe mieszkanko w bloku. Nasze marzenie o normalności po części się spełniło a dzieci już nie mogą doczekać się by zamieszkać w normalnych warunkach. Nikt nie będzie już mówił, że dziwnie pachniemy, czy że jesteśmy biedakami… Dzieci najgorsze mają za sobą, rehabilitacje które pochłonęły majątek. Męczymy się jedynie ze skutkami mieszkania w złych warunkach, które mam nadzieję że zaraz się skończą. Jedną nogą stoimy na prostej ale znalazłam się w punkcie w którym muszę schować dumę i poprosić o pomoc albo będziemy jeszcze długo stali w miejscu. Mieszkanie, które otrzymaliśmy wymagało nakładu finansowego i pokryłam je z oszczędności, które z trudem udało mi się przez lata odkładać a te drobne sumy złożyły się na kwotę która pozwoliła nam odmalować mieszkanie i położyć panele jak również odświeżyć łazienkę oraz kuchnie . Mieszkanie wymaga umeblowania a przy obecnych cenach, wydatkach na utrzymanie , nie mam już żadnej możliwości finansowej by cokolwiek kupić. Przyznam, że przerosła mnie ta sytuacja .Utrzymuję dwa mieszkania , to w którym jeszcze mieszkamy i to w którym nie możemy zamieszkać bo nie jest wyposażone ze względu na co bardzo ciężko jest mi związać koniec z końcem . Z poprzedniego mieszkania, nic nie nadaje się do zabrania poza kilkoma ubraniami ,wszystko obrośnięte grzybem, pleśnią niestety zdaniem mykologa musi zostać wyrzucone by grzyba nie przenieść na nowe mieszkanie. Garnki które posiadam są przepalone na kuchence gazowej , natomiast na nowym mieszkaniu nie ma możliwości posiadania kuchenki gazowej , reszta sprzętów nie jest moją, po za meblami które nie nadają się już do niczego bo całe one jak i wszytko w nich jest wilgotne i śmierdzi pleśnią. Ze względu na powyższe potrzebujemy wszystkiego, od przysłowiowej „łyżki” poprzez meble na odzież,meble kuchenne, biurka dla dzieci, łuzka, pościele, kołdry, poduszki, ręczniki, garnki,patelnie ,talarze, patelnie, pralka, kuchenka, lodówka… całkowite wyposażenie mieszkania od zera . Przez lata mieszkania w tak złych warunkach nasze zdrowie bardzo się pogorszyło, jednak wierzę, że jeżeli warunki mieszkaniowe się zmienią to nasze zdrowie się poprawi. Zwlekałam ile mogłam licząc na to że jakoś sama sobie poradzę ,ale jestem pod ścianą bo jeżeli nie zamieszkam z dzieci w nowym mieszkaniu do końca maja będę musiała je oddać. Jeżeli to nastąpi , kolejna szansa na lepsze życie może już nigdy nie nastąpić .Bardzo proszę was o pomoc byśmy mogli zamieszkać w mieszkaniu które nie będzie szkodzić naszemu zdrowiu, by spełniło się nasze marzenie o normalnym życiu .
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!