By nie rodziła i nie patrzyła na śmierć kolejnych swoich dzieci😭 Zbieramy na kastracje, karme i diagnostyke. Bardzo prosimy o wsparcie 🙏
By nie rodziła i nie patrzyła na śmierć kolejnych swoich dzieci😭 Zbieramy na kastracje, karme i diagnostyke. Bardzo prosimy o wsparcie 🙏
Nasi użytkownicy założyli 1 226 287 zrzutek i zebrali 1 348 399 255 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
07.10.2022 aktualizacja
Przywieźlismy kotkę z małą do Lublina.
Niestety jak to zawsze bywa,nie jest tak kolorowo.
Malutka ma koci katar, mamuśka tez jest przeziębiona. Dostały antybiotyk, na koci katar i za dwa tygodnie kolejna wizyta.
Mamuska miala wykonane testy felv/ fiv ( ujemne) morfologie
Kwota do zaplaty,to okolo 300 zl, jak tylko dostaniemy fakture wstawimy tutaj.
Obawiamy sie,ze ze zbiorki nic nie zostanie, gdyz czesc poszla na kocurka ( 260 ) teraz ok 300 na kotki, ze zbiorki 250 zl bylo na karme :(
Takze koszty juz przekroczylismy :(
A przed nami jeszcze wizyta kontrolna i kastracja. Nie wiem z czego opłacimy te rachunki :(
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Przypadek jakich wiele
Wies, kotka nie wiadomo czyja.
Znalazla dom, gdzie ludzie przebywają tylko w sezonie letnim , zaczeli ją dokarmiać, wreszcie nie była przeganiana. Najpierw przychodziła tylko na jedzenie, ale potem okazało się ,że jest w ciąży. Okociła się, gdy pokazała swoje małuszki było ich 5, miały ok 2 tyg, nagle jeden po drugim zaczęły umierać , w ciągu kilku dni umarły 3 kociaki :(
Jaki ból musiała czuć kocia matka ,widząc w legowisku nieżywe dzieci?
Kilka dni temu umarł kolejny 😭
Został tylko jeden....ma 3 tyg, nie wiadomo czy przeżyje....
Nagle okazało się,że kotka ma ok 5 lat, mieszkała obok, sąsiad się wyprowadził , kotkę zostawił...
Nowi mieszkańcy nie interesują się losem kotki, rodziła podobno 2 razy do roku ,zawsze kilka, a przeżywał jeden , dwa maluszki.
Ludzi ,którzy dokarmiają kotke, niedługo wyjeżdzają, poprosili nas by wykastrować kotkę gdy odchowa kociaka, a maluszkowi znaleźc dom.
Ile jeszcze maluszków musi umrzec w męczarniach żeby ludzie otworzyli oczy i zaczeli kastrować swoje zwierzęta ?
😭
Kochani, pod Naszą opiekę trafiły w ciągu doby 4 kotki po wypadku, wiejskie , " szczęsliwe wychodzące" , wolnożyjące.
Ile one rodziły niechcianych dzieci ?
Co się z nimi dzieje ?
Błagamy o wsparcie na kastracje kotki i działki i kocurka, z centrum miasta.
Kocurkowi poszukamy domu, bo widać że lgnie do człowieka i szuka kontaktu.
Bez Waszej pomocy, nie damy rady finansowo.
Kotki sa pod opieka CSOZ sekcja Lublin.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!