Na ucieczkę z Afganistanu
Na ucieczkę z Afganistanu
Nasi użytkownicy założyli 1 222 587 zrzutek i zebrali 1 338 871 513 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej przeprowadzamy zbiórkę na wyciągnięcie z Afganistanu 4 osób - naszych przyjaciół Zabiego, Qasima oraz ich dziewczyn. Znacie ich z 4 odcinków o mieście Herat opublikowanych na kanale Planeta Abstrakcja.
Sytuację opisaliśmy na naszym instagramie ale niżej wyjaśniamy jeszcze raz.
Nasi przyjaciele z Afganistanu mogą mieć poważne problemy ze strony Talibów. Zabi dostał już smsy z groźbami śmierci.
Jak wiecie Zabi i Qasim żyli sobie w Herat i nie planowali opuszczać Afagnistanu, mimo trwającego konfliktu, ciągłych zamachów i atmosfery strachu. Talibowie toczyli wojnę z rządem, a oni zajmowali się swoim życiem. Sytuacja zmieniła się dosłownie kilka miesięcy temu. Zabi ze znajomymi chciał zdobyć fundusze na projekty alipinistyczne. Przeprowadził się wiec do Kabulu i został objęty rządowym programem. Wtedy się zaczęło - alpiniści znaleźli się na celowniku Talibów, w myśl zasady, że każdy kto w jakikolwiek sposób współpracuje z rządem jest wrogiem.
Górski obóz Zabiego został niedawno zaatakowany, jego dziewczyna odniosła obrażenia. Zaczęli ich nachodzić lokalni sympatycy Talibów czekający na nową władzę. Pojawiły się dziwne SMSy z pogróżkami. Qasim jest w trochę lepszej sytuacji, jednak tak naprawdę nikt nie może być pewien jutra. Ciężko stwierdzić, co będzie po zdobyciu Kabulu. Może Talibowie będą łaskawi, a może dadzą wolną rękę wspierającym ich gangom.
Ile potrzeba pieniędzy na ucieczkę? Wszystko zmienia się z dnia na dzień. Wizy i tak załatwia się na granicy prawa...
Dostępne opcje to Turcja i Pakistan.
Turcja przedwczoraj kosztowała 5 tys dolarów, dzisiaj już 7.5 tys dolarów :/
W Turcji nasi znajomi mają ofertę pracy i znajomych ale to chyba za drogo.
Pakistan jest o wiele tańszy - około 500$ za wizę. Tam nie mają nikogo i żadnych perspektyw, ale jest tanio. Chłopacy najpierw chcą ewakuować swoje dziewczyny. Staramy się im jakoś pomóc finansowo.
Niestety i to BARDZO WAŻNE - nie ma nas w Afganistanie. Jedyne jak możemy pomóc to przelew Western Union (pieniądze są tam wtedy praktycznie od razu) Na tym kończy się nasza rola. Do tego nie wiemy czy punkt Western Union nie zostanie jutro wysadzony w powietrze lub przejęty przez Talibów. Nie wiemy też czy uda się te wizy uzyskać, bo załatwia się je na czarnym rynku (jednak z naszych info wynika, że patent działa) Nie funkcjonują żadne faktury ani dokumenty. Kolejna kwestia to gangi grasujące na ulicach Kabulu. Każde wyjście z domu jest teraz ryzykowne. Niestety to jedyna opcja.
Z naszej strony biorąc pod uwagę ryzyko probujemy wysłać im 2 tysiące dolarów. Udało się już przelać 500$ i dalej klikamy. Wolno to idzie bo jesteśmy na Syberii w pociągu i to oczywiście nie pomaga. Musimy się tym podzielić publicznie żebyśmy wiedzieli na czym stoimy.
Słyszeliśmy że bezpiecznie jest wysyłać do 500$ dziennie. Więcej może wzbudzić podejrzenia w stylu wspieranie terroryzmu. Mamy 2 konta i myślimy, że wpłaty uda nam się zrobić do poniedziałku.
Nie wiemy czy to starczy. Bierzemy pod uwagę że wiza do Pakistanu może jutro kosztować 2-3 razy więcej (takie są teraz realia) a za miejsce w samolocie trzeba będzie komuś jeszcze "dopłacić". Jeśli ktoś z was chce również wesprzeć Zabiego i Qasima to można tutaj. Jednak pamiętajcie o ryzyku z tym związanym opisanym w poprzednich akapitach.
Wszystko co zostanie uzbierane zostanie im po prostu przekazane. Zapewnimy dowody przelewów do Afganistanu (wrzucimy je na insta) i to niestety jedyne co możemy zrobić w kwestii transparentności, dalej pieniądze będą już wydawane w realiach wojennych. Moze za to uda się wyciągnąć jeszcze 1-2 osoby. Nie wiemy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!