Leonard, waleczny jak lew
Leonard, waleczny jak lew
Nasi użytkownicy założyli 1 259 938 zrzutek i zebrali 1 444 807 499 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem mamą najdzielniejszego chłopca jakiego znam urodzonego w sierpniu 2024. Leonard, walczy w tej chwili na oddziale kardiochirurgii dla dzieci w Gdańsku. Synek urodził się z wrodzoną wada serca -VSD, czyli ubytek międzykomorowy. Od początku swojego życia jest bardzo chorowity. Większość swojego życia spędził już w szpitalu. Ostatnia hospitalizacja trwa od 7 stycznia do chwili obecnej... 22 stycznia miał pierwsza operację na otwartym sercu, 29 stycznia druga, bo łata która miał wszytą ciągle się wyrywa. 31 stycznia trafił kolejny raz na stół operacyjny. Lekarze przerwali działania bo wszystko jest tak delikatne, mogłoby dojść do pęknięcia tętnicy płucnej co by się skończyło krwotokiem. W chwili obecnej jest zaintubowany, w śpiączce w złym stanie. Przed operacjami przestał jeść z butelki, był karmiony przez sondę, ma bardzo słabe napięcie mięśniowe, jest na lekach. Leo ma jeszcze wadę lewej kończyny górnej, ale teraz najważniejsze jest serce. Zbieram na rehabilitację, na leczenie, jazdę do lekarzy.
Żeby ten uśmiech zawsze był na jego twarzy, a oczy dalej były takie psotne jak przed operacjami.
Dziękuję za wsparcie, Aleksandra Iwin, mama Leonarda M.
Przenieśli Okrucha na OIOM.
Nie oddycha samodzielnie, leków masa, co dalej nie wiemy...
Czekamy na decyzję lekarzy co dalej.
Dziękuję za każde udostępnienie, za każdą wpłatę, za każde zaciśnięte kciuki i modlitwę ❤️ Aleksandra I.
Mój mały wojownik.
Udało się rozintubować Leo!
Sobota.
Leo jest wybudzony. Lekarze i pielęgniarki pozwoliły mi go wziąć na ręce. Niesamowite uczucie.
Zasnął trzymając mnie za palca.
Potrzebuje tlenu obok, dalej jest na sondzie... Są lepsze i gorsze chwile. Co dalej? Nie wiem. Czekamy na poniedziałkowe decyzję lekarzy.
Od poniedziałku jesteśmy razem na oddziale żywienia.
Było tak jak go zobaczyłam. Oczy leciały do góry, teraz jest to chwilowe lub ma drgawki.
Jest na leku i się wycisza u niego ten objaw. Jest przyklejony do mnie, nie mogę go odłożyć.
W piątek pojawił się pierwszy uśmiech, nie do mnie. A sobota zaszczyciły mnie piękne uśmiechy w ilościach hurtowych.
Oczy zaczęły robić się bystre jak kiedyś... Duże i czaruje, ale się potrafi nasz mały bohater zawiesić. Boi się drobnych zabiegów. Z dziecka które kochało ludzi zaczął się ich bać. Jest bardzo niespokojny, nerwowy. Szybko się desaturuje, ma dziwne akcje sercowe, sinieje... Ciągle z nim ćwiczę, mobilizuje do tego co było kiedyś, raz dziennie masuje i wtedy sie potrafi wyluzować i przespać godzinkę.
staramy się zejść z tlenu...
Jest super, ale jak to zawsze musi iść coś nie tak....
Stracił na wadze 200 gram w ciągu 24 godzin i później 80 gram od rana do wieczora. Co dalej dowiemy się w niedzielę, może poniedziałek.
Dziękuję za każde wsparcie, za każdą wpłatę. Jesteście aniołami ❤️
Próbuje się zebrać i coś konkretnego napisać. Jest mi ciężko napisać dwa sensowne zdania.
28 lutego wyszliśmy do domu.
Z żywieniówki przeszliśmy na kardiochirurgie na trzy dni i wtedy do domu. Kupiliśmy pulsoksymetr, ratował nas w nocy. Wyłapywał saturację i tętno jak mu spadało, a było ekstremalnie. Sondy, mleko, leki, strzykawki do podawania leków i mleka oraz granuflexy
Dziękujemy za wsparcie. ❤️
31.03.2025- przejechaliśmy z Poznania na Gdańsk. Serce nie kurczy się tam jak powinno. Mieliśmy być dwa trzy dni, a wyszło że w piątek zaczęliśmy wlew 24 godzinny o 16 w sobotę zakończyliśmy.
10.04.2025 Dalej w szpitalu. Dziś jest miesiąc jak pojechaliśmy na Poznań na diagnostykę.
We wtorek dowiedziałam się że mały ma pneumokoki. Wczoraj na USG wyszła dość ciężka sytuacja z przeponą i płucem... W przyszłym tygodniu konsultacje z chirurgami jak zejdziemy z antybiotyku.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Monia - torebka
Bądźcie nieustraszeni
Odwagi!
Kubek Asia P.
Buziaczki od sierpniowej mamy :)
Dziękujemy ❤️