Kochani <3

Zwracamy się tą drogą do Was kochani z ogromna prośbą o pomoc dla naszego brata Pawła, któremu Bóg dał szanse na drugie życie po przeszczepie serca. Operacja była bardzo poważna i trwała kilkanaście godzin ale przeszła pomyślnie i teraz potrzebna jest pomoc finansowa na rehabilitacje i leki. Paweł ma pierwszą grupę inwalidzką ma 1500 zł renty. Nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji. Leki, rehabilitacja i wszystkie opłaty są tak wysokie, że nie udźwignie tego sam. Wierze, że wspólnymi siłami uda się nam pomoc naszemu bratu wrócić do zdrowia. Bardzo proszę dla nas to może być mały gest 1 kawa czy wyjście do kina, teatru a dla niego to walka o życie. To dobry człowiek, który potrzebuje pomocnej dłoni. Paweł jest bardzo życzliwy, pomocny i angażujący się w życie kościoła. Paweł ze swojej strony obiecuje modlitwę bo tylko tyle i aż tyle może nam teraz ofiarować ponieważ jest przykuty do łóżka. Bardzo dziękujemy za każdy odruch serca i każdą nawet najmniejszą wpłatę. „ z Serca dla Serca”.

Przyjaciele

Edit:

Matka Teresa z Kalkuty powiedziała „Najdrobniejszy gest okazany drugiemu człowiekowi wtedy jest Boże Narodzenie!!! Bóg zapłać tym, którzy dają mi nadzieję to dzięki temu Boże Narodzenie trwa okrągły rok. Życzę wszystkim wszystkiego dobrego i dziękuję za każdą złotówkę.

Bardzo proszę o modlitwę 🙏♥️