Kocie Bidy z Ogródków Działkowych Zimową Porą
Kocie Bidy z Ogródków Działkowych Zimową Porą
Nasi użytkownicy założyli 1 264 967 zrzutek i zebrali 1 456 993 182 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Przyszedł styczeń, miesiąc wprost idealny na odpoczynek od kocich miotów…zanim wiosna wybuchnie w pełni nowymi kocimi istnieniami w potrzebie. Znalazłam w końcu czas na to by pomóc w wyłapaniu jednej miziastej kotki z ogródków działkowych….no to pojechałam….
Pierwszy dzień łapania przyniósł nieplanowane 3 zupełnie inne koty, w tym jeden wprost sam władował mi się do samochodu i pojechał ‘’na gapę” po nowe lepsze życie.
Tak z ogródków zostały zabrane :
Chili – 1,5 roczna bura kotka, jak się później okazało w bardzo zaawansowanym stanie zapalnym i ropie w macicy. Do tego koci katar, a na to wszystko….otwarcie się rany posterylizacyjnej….
Cleo – 9cio miesięczna bura koteczka
Rudy Rysiek – 1,5 roczny rudy mizisaty kocurek, brat Chili, który to właśnie jechał w reklamówce (bo już nie miałam wolnego transportera :P )
W późniejszych dniach doszły:
Docelowa Miziasta Trikolorka, nazwana Fioną- 1,5 roczna Trikolorka, siostra Chili i Rudego Ryśka
Cykorek- 9cio miesięczny bury kocurek z białą krawatką i skarpetkami – brat Cleo i prawdopodobnie dziecko Fiony
Marlenka – 4miesięczna dzika maleńka czarno-biała koteczka z zaklejonymi od ropy oczkami
Przyszły mrozy, a ja nie dawałam za wygraną, wiedziałam, że czekają tam na mnie inne równie chore i potrzebujące koty.
Kolejne dni to
Pan Kot zwany Bułą, duży PRZEmiziasty bury kocur, z poranionymi uszkami – przeganiany przez inne koty i samych karmicieli
Dzika – Samba- Bura kotka, z chorym okiem. Młodziutka, roczna i niestety nie rokująca na adopcje :(
Jako 9ty kot – Czarna Pinezka- młoda kotka – w trakcie rujki!
10 i 11 to dwa młode dzikie kocurki :(
Wszystkie koty są: chore, niektóre ciężko i nieodwracalnie, zarobaczone, przed i po zabiegach kastracji/sterylizacji.
Wszystkie potrzebują karmy, żwirku, transportów do/ z weterynarza.
Potrzebuję też domów tymczasowych, aby mogły się socjalizacyjnie rozwijać.
Na chwilę obecną wszystkie poza Sambą rokują na adopcje, a zatem kwestia ich utrzymania i dalszej opieki spada na mnie samą.
Nie jestem organizacją, ani Fundacją. Jedyna pomoc na jaką mogę liczyć, to Wy, ludzie, którzy doceniacie to, co robię dla bezdomnych kotów. Bez Was nie dam rady!
Bardzo proszę o wsparcie finansowe na pomoc tej kociej gromadce.
Jeżeli popierasz moje działania i uważasz, że to co robię dla tych kotów ma sens- Pomóż mi pomagać i wesprzyj proszę moją zbiórkę.
Z całego ludzkiego i kociego serca: Dziękuję!
(Przyjmuje również pomoc rzeczową: żwirek bentonitowy, karma dobrej jakości, podkłady higieniczne)
Z miłości do kotów….KociAnka (Anna Machulik)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Zdrowiejcie kotki!