Rehabilitacja stacjonarna + poCOVIDowa
Rehabilitacja stacjonarna + poCOVIDowa
Nasi użytkownicy założyli 1 246 255 zrzutek i zebrali 1 401 534 491 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Trzeba wychodzić życiu naprzeciw - jak ono mnie już nauczyło.
Mam na imię Karol i od marca 2013 roku borykam się z „czymś” co częściowo zatrzymało a częściowo spowolniło moje życie.
Zaburzenia czucia w nogach, rękach oraz niedowład wiotki spowodowały, że znów musiałem uczyć się życia - drugiego życia – tego na wózku..
W 2019 roku dostałem informację że najbliższą rehabilitację dostanę w 03.2028 roku....
Aktualnie po moich telefonach przesunięto mi ją o rok... Jednak to nadal jeszcze 6 lat...
Nazwałem to drugim życiem ponieważ wszystkiego musiałem nauczyć się od nowa: jedzenia, siadania, wstawania, ubierania czy poruszania…
Kochani każdego dnia pracuje nad samym sobą, oswajam się z tym, że do końca życia będę już jeździł na wózku jednak chcę wszelkimi sposobami chociaż częściowo się usamodzielnić.
Każdego dnia ciężko ćwiczę swoje ciało, wzmacniam swoje mięśnie, które zanikają na skutek niemożności ich używania jednak bardzo chciałbym móc samodzielnie poruszać się na wózku - niestety standardowe wózki są dla mnie zbyt ciężkie - dla nas osób sparaliżowanych to nie tylko siedzenie to urządzenie, od którego zależy czy będziemy w stanie poruszać się czy jesteśmy skazani na leżenie w łóżku.
Aktualnie poruszam się na wózku inwalidzkim a choroba postępuje.
Coraz częściej występują objawy neurologiczne, kardiologiczne, pulmonologiczne i okulistyczne.
Nie boję się marzyć, a wręcz przeciwnie - marzenia są nieodłącznym elementem mnie. Moim największym marzeniem jest powrót do aktywnego życia, na które, mam ogromny apetyt!
W lutym 2021 roku znajdowałem się na oddziale neurochirurgii Bydgoskiego szpitala akademickiego, gdzie planowano wszczepić mi elektrostymulator w celu poprawienia mojego stanu zdrowia.
Niestety nie udało się :( mój stan zdrowia i kręgosłupa nie pozwoliły na to.
Po powrocie ze szpitala po kilku dniach okazało się że jestem pozytywnym COVIDowcem...
2 tygodnie nie jadłem..
2 tygodnie nie piłem...
Służba zdrowia nie chciała pomoc..
W tym momencie staram się wrócić do zdrowia, ale po COVIDzie moje lata walki bardzo poszły w zapomnienie.
Dlatego zwracam się do Was z prośbą o możliwość wsparcie mnie w walce o pełnosprawność.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.