id: fytegz

Chmura potrzebuje waszej pomocy !

Chmura potrzebuje waszej pomocy !

Nasi użytkownicy założyli 1 231 522 zrzutki i zebrali 1 364 210 834 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

q8fe82637aa3b2d0.jpegHejo!

Nigdy nie sądziłam, że będę potrzebować pomocy z tego typu portali.


Sprawa jest trudna i niestabilna. W zasadzie to tragiczna. Dotyczy ona najbliższej osoby w moim życiu (zaraz po Poldku).

Kobieta, która ma taką samą ksywę jak JA! Kobieta, która zwraca się do mnie zwrotem -córciu.

Mój człowiek, mój ziomek, mój najlepszy gościu. ♡ MaMa


Update na dzień 30.06.2021 - Walczymy z rakiem piersi. Od lutego tego roku choroba postąpiła na tyle, że pojawiły się przerzuty do kręgosłupa szyjnego, kręgosłupa lędźwiowego, klatki piersiowej oraz płuc. W tej chwili moja najlepsza typerka nie jest już w stanie samodzielnie się poruszać i trzeba bylo skołować diliżans na dwóch kółkach. Nie- to nie o hulajnoge chodzi (fajnie by było ale strasznie łupie ją syra i o takim sporcie może pomarzyć). Boli gira, boli szyja a na operacje karzą czekać jeszcze 4 tygodnie. Było 6! ale spaliłam ordynatorowi samochód i pozwolił sobie przyspieszyć termin. 

update dot. operacji: Na ten moment jest to nie możliwe. Naciek nowotworowy w szyji jest tak duży, że operacja moze spowodować porażeniem 4ro kończynowe. Pojawiło się zbyt duże ryzyko więc operacja została odłożona. Skupiliśmy się na leczeniu onkologicznym. Na neurochirurgiczne musi przyjść odpowiedni czas. 

Mama leczy się między innymi metodą niekonwencjonalną. A to co w kraju mało znane najczęściej wysoko płatne. Tak jest też i tym razem. Żadne tabsy nie spełniają swojej roli a jedynie obciążają żołądek, który wywraca się już na lewą stronę i to nie z głodu. Zakup oleju dot. to terapii konopnej wydawał się najlepszym rozwiązaniem...Zakupiliśmy 10 ml produktu za 3.5 tys złotych. 

Update dot. oleju konopnego: Niestety okazało się, że mama ma hormonozależny nowotwór piersi co nie pozwala jej na terapię konopną ponieważ w oleju są kobiece hormony, którymi karmi się ten GAD. Bardzo nas to przybiło.

Zaczeliśmy szukać innowacyjnych metod leczenia. Pojawiła się możliwość Inhibitorów Aromatazy ale mama jest młoda ! a ta metoda jest dla kobiet po menopauzie. Zatem trzeba było zacząć wprowadzać mame w menopauze poprzez podawanie zastrzyków. Zastrzyki niestety są minimalnie refundowane. Żeby wejść w menopauze potrzeba kilku miesięcy aby uzupełnić leczenie inhibitorami ale to wymaga procesu i nakładu pieniędzy.

Nadal korzystamy z dóbr niekonwencjonalnych. Leczymy się kamertonami- leczenie dźwiękiem. Jedna sesja to koszt 110 zł. Aby były widoczne rezultaty korzystamy z sesji 3 x na dzień! są to naprawdę duże pieniądze. Do tego mase leków za które musimy samodzielnie płacić (musimy mieć swoją aparaturę kroplówkową, strzykawki, igły i lek który jest podawany dożylnie w domu przez hospicjum) to jest nieprawdopodobne ale tak niestety jest. Za wszystko płacimy MY.

Update na dzień 19.08: 

Mama ma ogromne problemy limfatyczne kończyn dolnych. Z uwagi, że jest osobą, która nie porusza się samodzielnie a jej jedyne pozycje to pozycja siedząca i leżąca - bardzo puchną jej nogi. Jest to również spowodowane tym, iż naciek nowotworowy w kręgosłupie lędzwiowym, który przesunął się na pachwine i udo - uciska na tętnice, która blokuje limfę i krew. Radioterapia uszkodziła również węzły chłonne pachwinowe. W związku z powyższym Dorotce grozi zakrzepica żylna. Zakupiliśmy pończochy uciskowe, które są w użytku od rana do wieczora oraz wdrożyliśmy pomoc w zakresie tzw. drenażu limfatycznego. Pojawia się u nas co drugi dzień wykwalifikowany specjalista, który odpłatnie wykonuje masaż na nogach oraz węzłach chłonnych. Mama bierze również codziennie zastrzyki w brzuch, które mają zapobiec niespodziewanej zakrzepicy. Do póki nie zacznie być aktywna fizycznie, musi przyjmować "igłę w rulon przy pępku" :)

Jesteśmy w fazie ogarniania pomocy z Ośrodka MOPR aby do mamy przychodził opiekun z PCK 2x w ciągu dnia i pomagał przy porannej i wieczornej toalecie. Jest to również płatna usługa. 

Update dot. pomocy z MOPR: Mamy już przydzielonego opiekuna z PCK. Przecudowna kobieta. Oby więcej takich. Kasia jest u nas codziennie. Oczywiście pomoc ta jest finansowana z naszego budżetu. 

Mama leczona jest radioterapią oraz metodą hormonalną. Gad niestety jest nie do wyleczenia (tak mówią lekarze- my mamy inną wizje). Doris do końca życia będzie przyjmować leki, aby nie było wznów. Możemy zatrzymać proces chorobowy. Aby zatrzymać i usprawnić jej życie potrzebujemy nakładów finansowych o niekonczących sie zerach na końcu. 

Jeśli macie jakieś nadprogramowe papierowe pieniążki bądź monety o srebrnym i złotym kolorze - prośba o podzielenie się. Przekroczyliśmy już maksymalny dopuszczalny próg bólowy.  Prośba o wpłacanie złotówek, które pozwolą korzystać z dostępnych metod leczenia !

Dajmy szanse Doris i jej cyckowi!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 4

 
2500 znaków