1. Lepszy start w przyszłość! Projekt #bidibidi – zbudujmy świetlicę edukacyjną w Afryce
1. Lepszy start w przyszłość! Projekt #bidibidi – zbudujmy świetlicę edukacyjną w Afryce
Nasi użytkownicy założyli 1 263 741 zrzutek i zebrali 1 453 735 651 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na początek trochę historii…
Sudan najczęściej kojarzymy ze Stasiem i Nel, o przygodach których czytaliśmy w latach szkolnych. Akcja „W pustyni i w puszczy” toczyła się w drugiej połowie XIX w., w czasach brytyjskiej dominacji. Wtedy to podzielono kraj administracyjnie – na muzułmańską północ i chrześcijańskie, wieloetniczne południe, między którymi coraz bardziej pogłębiały się liczne antagonizmy, których nie złagodziło nawet powstanie Republiki Sudanu w II połowie XX wieku. Choć kraj wyzwolił się spod rządów brytyjskich, różnice między mieszkańcami północy i południa doprowadziły do wojen domowych.
W 2011 r. Sudan Południowy ogłosił niezależność, stając się najmłodszym państwem świata. Niepodległość nie oznaczała jednak spokoju. Na terenach przygranicznych dochodziło do walk o regiony naftowe, a wewnątrz kraju toczyły się krwawe konflikty etniczne. W ich wyniku śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy osób, a ponad 2,2 mln straciło dach nad głową. (!)
Skutki wojen
W wyniku brutalnych walk i pogromu, który stał się ich efektem Sudan Południowy ogarnęła klęska głodu. Ponad 50% ludzi ma trudności z dostępem do czystej wody, a 70 % dzieci nie ma dostępu do edukacji. Wielu mieszkańców zdecydowało się opuścić swój kraj w poszukiwaniu lepszego życia. Ich liczbę szacuje się na 2,3 mln, z czego 1,1 mln trafiło do Ugandy.
Jednym z miejsc, w którym znaleźli schronienie jest największy w Afryce i jeden z największych na świecie obóz Bidibidi. Obejmuje on teren o powierzchni 250 km² i stał się tymczasowym domem dla 270 000 uchodźców, w tym 210 000 dzieci i młodzieży. Dla porównania – powierzchnia Poznania to 261 km² czyli niemal tyle samo!
Obóz podzielony jest na 5 stref utworzonych z sieci działek o wymiarach 30mx30m. Przybyłe do Bidibidi rodziny otrzymują taką jedną. Uchodźcy mają dostęp do wody, otrzymują racje żywieniowe i mogą bezpłatnie uczęszczać do szkoły. Mają również dostęp do opieki medycznej. Dobrze wygląda to tylko w teorii. W praktyce żywność ta nie wystarcza na zaspokojenie głodu, w wyniku czego dzieci są niedożywione. Racja żywieniowa na jedną osobę to 8 kilogramów fasoli i litr oleju miesięcznie.
Brak zróżnicowanej diety ma negatywne skutki dla zdrowia i rozwoju najmłodszych. Warto dodać, że wspomniana racja pełni też funkcję pieniądza – jeśli dziecko potrzebuje np. nowego ubrania czy zeszytu musi opłacić taki zakup porcją żywności. Opieka medyczna też jest na niskim poziomie, co sprawia, ze ludzie umierają zapadając na łatwo wyleczalne choroby. Brakuje również opału potrzebnego do przygotowania ciepłych posiłków.
Dlaczego warto wesprzeć ten projekt?
Każde dziecko zasługuje na to być kochanym, mieć zapewnioną opiekę bliskich i poczucie bezpieczeństwa. Jednak nie każde dziecko na świecie tego doświadcza, dla części najmłodszych takie warunki to nieosiągalny luksus. W najbiedniejszych rejonach świata dotkniętych głodem i konfliktami dzieci dorastają w warunkach urągających ludzkiej godności. Życie bardzo mocno doświadczyło dzieci i młodzież zamieszkujące obóz Bidibidi. Chcemy dać im szansę na rozwój i edukację, aby w przyszłości mogły wrócić do swojego kraju i wieść normalne życie.
Jak chcemy pomóc?
W każdej strefie wybudowano szkoły kształcące na poziomie podstawowym, oraz na poziomie średnim (jedna na strefę). Klasy są mocno przeludnione, budynki nie są przystosowane do takiej ilości osób, istotną barierę edukacyjną stanowi też brak możliwości nauki dla dzieci poza szkołą. Uczniowie, po powrocie do domu muszą aktywnie włączyć się w obowiązki „domowe”, które faktycznie zabezpieczają byt rodziny. Ewentualne odrabianie lekcji czy rozwijanie talentów w ramach zajęć dodatkowych jest niemożliwe, ponieważ po wykonaniu obowiązków domowych, dzieciom brakuje miejsca gdzie mogłyby się tym zająć. Kolejne utrudnienie w realizacji ich marzeń stanowi błyskawicznie zapadająca ciemność i brak bezpiecznych źródeł światła w domach/szałasach.
Aby dać dzieciom i młodzieży możliwość pogłębiania wiedzy, stworzenia dogodnych warunków do nauki i rozwijania ich talentów tworzymy tą zbiórkę funduszy na budowę świetlic - Centrów Edukacyjnych. Docelowo planujemy ich 5 - po jednej w każdej strefie obozu. Ta zbiórka jest prowadzona na pierwszą z nich. Chcemy, aby każda została wybudowana z należytą starannością, dlatego drugą budowę zaczniemy dopiero po zakończeniu pierwszej.
Pozwolenia oraz wszelkie projekty są już gotowe!
Koszt wybudowania Centrum Edukacyjnego to 110 000 złotych.
Zanim uruchomiliśmy tą zbiórkę udało nam się już zebrać 30 000 złotych, więc jesteśmy dużo bliżej upragnionego celu! Aby uzbierać brakującą kwotę potrzebujemy Waszej pomocy!
Każda ze świetlic wyposażona będzie w panele słoneczne i akumulatory co pozwoli oświetlać ją po zmroku. System rynien, rur spustowych i zbiorników umożliwi zbieranie i magazynowanie deszczówki. Stworzenie miejsc przyjaznych edukacji pozwoli na poprawę wyników w nauce oraz rozwinięcie wzajemnych relacji między uczniami. Zawieranie znajomości i budowanie więzi społecznych jest istotnym elementem rozwoju psychicznego dzieci i młodzieży – to dla nich namiastka dzieciństwa! Świetlica edukacyjna da możliwość realizacji zainteresowań oraz rozwoju talentów.
Wspólnie w jednym celu!
Łączy nas cel niesienia pomocy potrzebującym, a jak wiadomo działając wspólnie można zrobić o wiele więcej niż w pojedynkę. To dlatego ramię w ramię z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) oraz z pracującym aktualnie na terenie obozu poznańskim misjonarzem o. Andrzejem Dzidą, zamierzamy wybudować Centra Edukacyjne dla dzieci i młodzieży z obozu. W murowanych, zadaszonych budynkach, z elektrycznością zasilaną przez ogniwa słoneczne, będą oni mogli bezpiecznie i komfortowo uczyć się, realizować swoje marzenia, rozwijać talenty, a nade wszystko budować więzi społeczne, które mogą zaprocentować w przyszłym czasie powrotu i odbudowy potencjału ich ojczyzny.
Obecność ojca Andrzeja na miejscu jest ogromnym plusem dla przebiegu całego projektu. Jesteśmy w stałym kontakcie. Wiemy jak wyglądają realia życia tych dzieci, jakie są ich potrzeby oraz na bieżąco będziemy informować Was o postępach projektu i pracach na miejscu. Mamy możliwość stałego nadzorowania przebiegu budowy.
Edukacja jest dla tych dzieci szansą na lepszą przyszłość. Miejsce, które chcemy stworzyć będzie miało wymiar edukacyjny jak i społeczny. Bardzo ważne jest budowanie relacji, możliwość rozwijania talentów czy po prostu wspólne spędzenie czasu. Stwórzmy wspólnie to miejsce i dajmy im namiastkę dzieciństwa, które tak niesprawiedliwie im odebrano.
Wpłacając datek na tą zbiórkę realnie przyczyniasz się do poprawy warunków życia tych dzieci i młodzieży! Liczy się każdy grosz, więc nie wahaj się dokonać choćby symbolicznej wpłaty.
Na bieżąco będziemy informować o przebiegu zbiórki, a później prac – wspólnie zbudujemy dla nich lepszą przyszłość! My poświęcamy niewiele, one zyskują całe mnóstwo!
W imieniu najmłodszych mieszkańców Bidibidi – DZIĘKUJEMY!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.