Szukamy zajebi**** wrażeń przed wieczorem? 

Zerknijcie na ten krótki list (delikatnie musiałem go przerobić).

„Dobry Wieczór Panie Łukaszu podejrzewam ze takich wiadomości ma pan bez lika ale nic nie tracę ze napisze. Jestem babcia dwóch kochanych wnuczek Amelki i Lidki mieszkają one obok pana, a ja od urodzenia jestem mieszkanka Katowic obok. Panie Łukaszu moje wnuczki właśnie skonczyly rok szkolny i niestety sytuacja mojej córki, a i takze moja nie pozwala nam wysłać je na wymarzone wakacje do Bułgarii mówi się trudno bo wiem ze życie nie jest takie proste i sama nie raz musiałam zrezygkowaccz wielu pomysłów . Ale bardzo szkoda mi wnuczek i przykro mi ze nie zapewniłyśmy im z Kasią (dopisuje, to córka - mama dziewczynek) takiej możliwości. To nasze zaniedbanie ale niestety moje problemy ze zdrowiem w ostatbim roku bardzo się nasiliły. Nie proszę o wiele ale można zna pan jakieś zaprzyjaźnione biuro które wyślę na chociaż 4 dni wnuczki nad polskie morze. Nigdy tam nie były a ja byłam za młodu wiele razy. Bardzo pana proszę. Nie nam wiele, nie mam pomysłów jak moge podziękować ale może mogłabym upiec ciasto dla pana pana rodziców a może dzieci z domów dziecka?? Tam często pan do nich jeździ? Robie pyszne makowce i serniki. Tak mówią moje wnuczki. Jeśli sue nadam proszę pisać będę piec ile musze.”

Babcia Jadwiga, dopytałem - lat 68. 

Szacunkowo ustaliłem 1000 zł za dziecko czyli 2000 zł na jakieś kilka dni nad morzem - będzie więcej? resztę dokładam ze swoich. 

To co kazać Pani piec?